Motoryzacja: Samochody
Rudzki: Trzecie miejsce wziąłbym w ciemno
Herbi po dwóch rundach górskiego ścigania
(Fot. Maciej Ross Motorsports Photography.)
Rudzki pierwszy raz w imprezie zaliczanej do klasyfikacji Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski wystartował w sierpniu ubiegłego roku. Po startach w Sopocie iKorczynie Herbi uznał, że przebranżowienie z RSMP na GSMP było dobrą decyzją.
W tym sezonie leszczyński kierowca nastawił się na starty we wszystkich wyścigach górskich. - Ważne jest, aby zdobyć jak największe doświadczenie. Liczę na wysokie miejsce w końcowej klasyfikacji. W tej chwili trzecią pozycję wziąłbym w ciemno - przyznaje.
W Załużu w klasyfikacji generalnej Herbi uplasował się pierwszego dnia na 7 miejscu, drugiego na 20 wśród 90 startujących aut. - Poszło nam średnio. Inni zawodnicy mają większe doświadczenie, są tacy, którzy jeżdżą 6-8 lat i tę trasę przejechali około 30 razy, a ja tylko cztery - tłumaczy Rudzki. - Ciągle też ustawiamy samochód. Pierwszego dnia poszło nam zdecydowanie lepiej, ale tu każdy dzień liczy się osobno.
Już w najbliższy weekend zostanie rozegrana 3 i 4 runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski w Jahodnej koło Koszyc na Słowacji. - Jedziemy tam w ciemno, bo debiutujemy na tych trasach. Trasa w Jahodnej jest technicznie trudniejsza niż ta w Bieszczadach. W lesie jest bardzo szybko i kręto, a zakręty są mało widoczne.
Komentarze
W tekście nie ma słowa "kiepsko" :) Proponuję wsiąść w auto i pojechać lepiej :) Pozdrawiam