Motoryzacja: Samochody
Chcą walczyć o zwycięstwo
Giermaziak zapomina o bolidach
W czwartym sezonie startów w Porsche Supercup zespół Verva Racing mierzy wysoko. (Fot. www.vervaracingteam.pl)
To będzie już czwarty sezon Verva Racing i Giermaziaka w Porsche Supercup. Dotychczas co roku zmieniali się partnerzy 22-latka z Godurowa, tym razem jednak w zespole pozostawiono na stabilizację i drugim kierowcą polskiego teamu nadal będzie młody i utalentowany, Patryk Szczerbiński.
Giermaziak i jego partner mają sporo do udowodnienia, bowiem poprzedni sezon nie był szczególnie udany dla Verva Racing. Z całą pewnością, po tym jak Giermaziak stanął w 2011 roku na trzecim stopniu podium cyklu Porsche Supercup, spodziewano się co najmniej tak dobrego wyniku. Niestety kierowca spod Gostynia został sklasyfikowany na siódmej, a Szczerbiński dziesiątej pozycji.
Kolejny rok w Porsche Supercup ma być lepszy. W zespole wierzą, że polskich kierowców stać nawet na walkę o końcowe zwycięstwo w serii. – W tym roku właśnie na to pracujemy. Doświadczenie Kuby w połączeniu z energią i wolą walki Patryka dają nam duże szanse na realizację celu. Dodatkowo intensywny plan testów zapewni zespołowi optymalne przygotowanie do sezonu – stwierdził podczas zorganizowanej w Warszawie prezentacji zespołu Leszek Kurnicki, dyrektor wykonawczy ds. marketingu PKN Orlen S.A.
Na sukces liczy także Kuba Giermaziak. - Wierzę, że doświadczenie, które zdobyłem do tej pory w Porsche Supercup przyniesie Verva Racing Team upragnione zwycięstwa, a Polakom wiele niezapomnianych chwil – zaznaczył.
Kierowca z Godurowa rozwiał też wątpliwości dotyczące swojej przyszłości w sportach motorowych. Raczej nie będziemy go oglądać za kierownicą bolidów. Wiele wskazuje na to, że zawodnik Automobilklubu Leszczyńskiego, póki co porzucił marzenia o Formule 1.
„Po powrocie ze Stanów będę się szykował do inauguracji sezonu w Porsche Supercup. Będę także reprezentował Verva Racing w kolejnym sezonie zmagań.”
Tegoroczna rywalizacja w Porsche Super rozpocznie się nieco później, niż pierwotnie planowano, bowiem dopiero w drugi weekend maja podczas Grand Prix Formuły 1 na torze Catalunya pod Barceloną. Cykl zakończy się natomiast w listopadzie w Azji, na torze Yas Marina w Abu Zabi. Kierowcy będą się ścigać nieco odmienionym i znacznie mocniejszą wersją porsche 911 GT3 Cup. Samochód został wyposażony w całkowicie nową sekwencyjną skrzynię biegów z łopatkami zmieniającymi biegi przy kierownicy i sześciocylindrowy silnik o mocy aż 480 KM.
Najbliższe tygodnie zespół Verva Racing spędzi na testach. Pojawi się między innymi na torach Catalunya, włoskim Monza i węgierskim Hungaroringu.
Seria Porsche Supercup nie będzie jedyną, w której możemy w nadchodzącym sezonie dopingować Kubę Giermaziaka. Zasiądzie również za kierownicą audi R8 w kilku wyścigach European Le Mans Series. W planach ma też kolejne wypady za Ocean. W tym roku 22-latek z Godurowa już dwukrotnie rywalizował w wyścigach długodystansowych. Jechał świetnie, ale zespół, który reprezentował prześladował pech. Podczas 24 godzinnego wyścigu Rolex Daytona niemal pewne zwycięstwo odebrała Kubie awaria tarczy hamulcowej, przed dwoma tygodniami, podczas 12 Hours od Sebring na Florydzie, porsche przewodzącego stawce zespołu Giermaziaka musiało zjechać do pit-stopu z powodu awarii tylnej lampy. (mah/fot. verva racing team)
Komentarze