Motoryzacja: Samochody
Podsumowali sezon w Smyczynie
Nowy wóz Rudzkiego
Leszczyński kierowca rajdowy swój nowy samochód zaprezentował podczas oficjalnego zakończenia sezonu na Ranczo Smyczyna. Auto stanowiło niespodziankę wieczoru. - Po niemal dwóch sezonach w GSMP doszliśmy do wniosku, że w górach Evo X jest szybsza od Evo IX. W rajdach ta różnica się zaciera, ale w górach wyraźnie widać większą moc silnika Evo X. Jest szersza i lepiej się prowadzi przy większych prędkościach - tłumaczy Rudzki.
Herbi poprzednim samochodem jeździł od początku 2014 roku. Mitsubishi Lancer EVO IX zastąpi wówczas Hondę Civic, która dała mu tytuł Mistrza Polski w kategorii N-8.
Nowy wóz Piotra Rudzkiego - Mitsubishi Lancer Evo X - rocznik 2008, ma dwulitrowy silnik z turbiną i moc 300 koni mechanicznych, która będzie zwiększona do 420-430 KM. Od zera do 100 kilometrów na godzinę przyspiesza w 4 sekundy.
Auto, choć z zewnątrz prezentuje się bardzo rajdowo, nie jest jeszcze przystosowane do górskich wyścigów. - Trzeba je wyposażyć choćby w klatkę, a w tym celu musimy zdemontować cały środek, łącznie ze skrzynią biegów, napędami, silnikiem. Rozbierzemy je do zera, a potem przez kilka miesięcy będziemy składać - mówi Herbi.
Pierwszy start w Górskich Mistrzostwach Polski planowany jest na początku kwietnia. W tym roku Rudzki myśli poważnie o zajęciu miejsca na podium. - Chciałbym jeszcze lepiej opanować wyścigowy tor jazdy, który jest zupełnie inny niż rajdowy. Być możemy weźmiemy jakieś testy z doświadczonym z zawodnikiem z wyścigów. Na pewno będziemy chcieli pobić wynik z tego sezonu i w końcu zdobyć coś konkretnego - zapewnia Piotr.
Ostatnie miesiące Herbi posumował w towarzystwie zaproszonych gości w Smyczynie. Kierowca dziękował za wsparcie i pomoc. Gwiazdą wieczoru było nowe Mitsubishi, a goście chętnie korzystali z możliwości przejażdżki.
Poprzedni sezon nie wyglądał tak, jak to wyobrażał sobie leszczyński kierowca. - W pewnym momencie zajmowaliśmy czwarte miejsce i niedużo brakowało do pudła. Później pojawiła się awaria silnika - relacjonuje. - Po naprawie pojechaliśmy na hamownię i po 5 kilometrach awaria się powtórzyła. Przepadły nam dwie eliminacje i tak naprawdę było po walce. Wtedy też podjęliśmy decyzję o zmianie auta.
Ostatecznie w grupie N, gdzie rywalizowało 15 kierowców, Rudzki zakończył sezon na 8 miejscu.
Komentarze
2 137 zł
Audi A4, Leszno
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
120 zł
BMW 123, Wilkowice
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare