Motoryzacja: Samochody
Kolejna edycja Wrak Race
W Wijewie jak w Mad Maxie
To trzeci w pięciu zaplanowanych w tym sezonie wyścigów Wrak Race. Tym razem po raz pierwszy zorganizowano je w Wijewie. Organizatorzy nie kryją, że są zaskoczeni zainteresowaniem. -Spodziewaliśmy się około 40 samochodów, tymczasem przyjechało ich aż 70 – mówi Paweł Żygadło ze Stowarzyszenia Wrak Race.
Nazwa „samochód” jest może nieco na wyrost – w wyścigach, zgodnie z nazwą, ścigają się bowiem najprawdziwsze wraki – auta, które lata lśniącej lakierem świetności mają już dawno za sobą. Często nie można znaleźć w nich kawałka gładkiej karoserii, często po prostu jej nie ma i można podziwiać pracę wszystkich podzespołów. Rzadko wręcz można poznać, z jakiej marki autem mamy do czynienia.
Właściciele jednak dbają, żeby swoje wraki podrasować i przystosować do wyścigów po wertepach, dlatego wzmacniają zawieszenie, silniki i wydechy tak, że samochody przypominają pojazdy z filmów o Mad Maxie. Niezbędne są też elementy zabezpieczające załogę, przede wszystkim klatka ochronna.
Wrak Race bowiem to wyścig, w którym nie ma wielkiej taryfy ulgowej dla konkurentów – można zajeżdżać im drogę i spychać z toru jazdy, choć, jak zapewniają zawodnicy, należy zachować zdrowy rozsądek. Zapytani, co daje na wyścigach największą frajdę odpowiadają krótko: adrenalina. -Kiedy się człowiek wyszaleje na torze nie korci go już, żeby przesadzać na drodze – mówi jeden z uczestników.
Na zwycięzców wyścigów w Wijewie czekają liczne nagrody, wśród których najcenniejsze są puchary wójta gminy. W tym przypadku bardzo oryginalne – wójt Mieczysław Drożdżyński nie tylko bowiem je ufundował, ale i… wykonał własnoręcznie. -Pozbierałem wśród znajomych stare, używane tłoki, pospawałem i pomalowałem – powiedział Radiu Elka – mam nadzieję, że spodobają się zwycięzcom.
Impreza ma również swój akcent charytatywny – podczas niej zbierane były pieniądze na leczenie Natalii Śliwy, chorej na nowotwór mieszkanki gminy Wijewo.
Komentarze
1)Zawody Wrak Race były organizowane na działce po stronie jeziora. Nie mamy nic wspólnego z drogą ani jej zastawianiem - reguluje to prawo o ruchu drogowym.
2) Wójt wykonał puchary własnoręcznie , nie znamy dokładnych szczegółów lakierowania , natomiast spawanie trzpieni i inne roboty własnoręcznie wykonywał.
W imieniu organizatorów Wrak Race Wijewo chcemy wszystkim serdecznie podziękować za udział w tej przepięknej imprezie. W zawodach brało udział prawie 70 załóg rajdowych. Część charytatywna pozwoliła zebrać dla Pani Natalii Śliwy 7tys. zł, które zostaną przelane na specjalnie dla niej utworzone konto i wspomogą trudną walkę o powrót do zdrowia. Dziękujemy w imieniu wszystkich kibiców, zawodników i mieszkańców gminy Wijewo.
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań