Motoryzacja: Samochody
Górskie ściganie nad morzem
W Sopocie zgodnie z planem
9 i 10 rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski rozegrano w ramach 20.Grand Prix Sopot-Gdynia.
Pierwszego dnia zawodów kierowcom wykonanie zadania mocno utrudniała deszczowa aura. - W nocy spadło dużo deszczu i nie było wiadomo na jakich oponach najlepiej jechać. Wybraliśmy miękkiego slicka na pierwszy podjazd, ale myślę, że deszczówka mogła być lepsza, bo w lesie było dużo wilgoci. Drugi przejazd był już po suchym - relacjonuje Rudzki.
Zdecydowanie lepsze czasy udało się osiągnąć drugiego dnia zmagań. - Były też chwile grozy. Jeden z samochodów po przejechaniu linii mety zapalił się, ponieważ pękł mu wąż paliwowy. Z pożarem poradzili sobie sędziowie wspólnie z zawodnikami, a potem przyjechała straż - mówi Herbi.
Dobre starty zapewniły Rudzkiemu miejsce na podium i awans w klasyfikacji łącznej 3 miejsce. Przed załogą Herbi Rally team Został jest jeszcze jeden wyścig w ramach GSMP, tym razem w Korczynie na Podkarpaciu w dniach 15-17 września.