Motoryzacja: Samochody
Czeka na bardziej techniczne trasy
Herbi rozpoczął sezon
Kierowcy nie mogli narzekać, bowiem pogoda w weekend sprzyjała inauguracji sezonu wyścigów górskich. Piotr Rudzki, jak często podkreśla, nie przepada jednak za trasą w Załużu. - To trasa bardzo niewdzięczna dla mnie, na której mniej liczą się umiejętności, a bardziej sprzęt - relacjonuje Herbi. - Przystąpiliśmy do tego sezonu z mniejszym budżetem, więc startowałem na zeszłorocznych oponach i tu już sekundy uciekały. Załuż charakteryzuje się tym, że trasa jest mało techniczna, najważniejsza jest moc.
Herbi w klasyfikacji generalnej uplasował się na 19 pozycji, natomiast w grupie zajął odpowiednio 5 i 6 miejsce. - Wynik nie zachwyca, ale będzie jeszcze czas i inne trasy na rehabilitację. W tym sezonie chciałbym poprawić na koniec to trzecie miejsce, które mnie prześladuje - mówi Rudzki. - Chciałbym też podziękować mechanikowi Piotrowi "Peju", który obsługiwał samochód w Załużu. Auto działało perfekcyjnie, a wszelkiego rodzaju obsługa była zaplanowana i sprawna. Mieliśmy niestety ciężki powrót, o 4 rano dopiero w Lesznie, bo organizator przeciągał wypuszczenie aut z parku serwisowego.
Kolejny wyścig zaplanowany jest w Cisnej, gdzie Herbi będzie mógł sie wykazać umiejętnościami, bo trasa jest trudna i techniczna. Ostatnie wyścigi odbywały się na tej trasie w 2010 roku.
Komentarze