Motoryzacja: Samochody
Giermaziak wygrywa w Ameryce
Petit Le Mans, to jeden z najbardziej prestiżowych amerykańskich wyścigów długodystansowych. Rozgrywany jest na dystansie 1000 mil, przy założeniu, że rywalizacja nie może trwać dłużej niż 10 godzin. Kuba Giermaziak, razem z dwójką partnerów: Henrique Cisnerosem i Mario Farnbacherem ścigał się w klasie GT Challenge. Ekipa z Polakiem w składzie jechała na torze Road Atlanta Braselton znakomicie i wygrała wyścig. 22-letni Giermaziak został w ten sposób pierwszym polskim triumfatorem Petit Le Mans.
- Wyścig był niezwykle interesujący i trzymający w napięciu. Moim zadaniem za kierownicą było wypracowanie jak największej przewagi. Udało mi się wyprzedzić rywali o 1,5 minuty, ale w trakcie wyścigu różnica czasów topniała. Przed moją ostatnią zmianą mieliśmy problem z tankowaniem i straciliśmy prowadzenie. Na szczęście szybko udało mi się dogonić lidera i po kilku okrążeniach jazdy zderzak w zderzak, rywal popełnił błąd, a ja wysunąłem się na prowadzenie, którego już nie oddałem do mety. Mój pierwszy start w USA i od razu wygrana, to na pewno cieszy – powiedział reprezentujący na co dzień barwy Verva Racing Team kierowca.
Warto dodać, że na starcie tegorocznego Petit Le Mans stanęło wiele gwiazd wyścigów samochodowych z byłym kierowcą F1 Janem Magnussenem i czterokrotnym mistrzem IndyCar Dario Franchittim na czele. (opr. mah/fot. verva racing)
Komentarze
1 200 zł / m-c
wynajem, Śmigiel
598 000 zł
sprzedaż, Święciechowa
19 440 zł / m-c
wynajem, Leszno