Motoryzacja: Samochody
Andrzejki za kierownicą
W prawie dwudziestoletniej historii Rajdu Andrzejkowego, imprezy właściwie kończącej sezon rajdowy w regionie, niezwykle rzadko zdarzało się, by rywalizacja toczyła się przy tak słonecznej aurze, jak w niedzielę i temperaturze ponad 15 stopni. Pogoda z całą pewnością sprzyjała i dlatego też zawody przebiegały bardzo sprawnie.
- 28 załóg podzielonych na sześć klas w zależności od pojemności silnika musiało pokonać dwie pętle trasy poprowadzonej z Henrykowa, przez Strzeżewiece, Leszno, Osiecznę i Kąkolewo – wyjaśnia Czesław Sierpowski z Automobilklubu Leszczyńskiego. Na uczestników czekało dwanaście prób sprawnościowych: w Henrykowie, na terenie Centralnej Szkoły Szybowcowej, Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, na terenie targowiska przy Holenderskiej, na letnisku w Osiecznej i za dworcem PKP w Kąkolewie.
W klasie 903 ccm zwyciężyli Witold Kędzierski i Radosław Urbaniak z Ostrowskiej Grupy Rajdowej, jadący fiatem seicento. W grupie samochodów o pojemności do 1400 ccm triumfowała załoga Automobilklubu Wielkopolskiego: Michał Kmieciak i Grzegorz Ratajczak w suzuki swift. W klasie do 1600 ccm najszybsi okazali się jadący oplem corsa Piotr Kuropka i Marcin Maćkowski z Automobilklubu Leszczyńskiego. Załoga peugeota 405: Tymoteusz Wojtczak i Marcin Kałos z Automobilklubu Wielkopolskiego - to zwycięzcy rywalizacji w klasie do 2000 ccm. W kolejnej klasie, 2000 ccm najszybsi okazali się jadący subaru impreza reprezentanci Automobilklubu Leszczyńskiego: Andrzej Nowacki oraz Karol Zygmunt. Wśród kierowców z licencją triumfował duet w hondzie civic: Piotr Rudzki i Marcin Szymaszczyk. W Rajdzie Andrzejkowym reprezentowali oni Automobilklub Karkonoski, choć są leszczynianinami. Ta załoga wygrała również klasyfikację generalną.
Drużynowo najlepszy okazał się Automobilklub Wielkopolski przed Leszczyńskim oraz Ostrowską Grupą Rajdową. (mah)