Motoryzacja: Samochody
Znowu w czołówce
Tak dobrym występem w kwalifikacjach, jak w Belgii Kuba mógł się pochwalić w tym sezonie jedynie podczas zmagań na torze Silverstone. Wówczas także uzyskał szósty czas.
Start do wyścigu nie dał jednak gostyniakowi tyle powodów do satysfakcji, co eliminacje. Spóźniona reakcja i błąd na pierwszym zakręcie kosztowały go utratę dwóch pozycji. Chwilę potem znowu był jednak szósty, bo dwaj jadący przed nim rywale uczestniczyli w kolizji.
Od tego momentu wydawało się, że Kuba nie będzie miał problemów z utrzymaniem pozycji. Jechał szybko i bardzo pewnie. Zaczął nawet odrabiać dystans do poprzedzających go kierowców. Niestety na dohamowaniu do pierwszego zakrętu popełnił błąd, który natychmiast został wykorzystany przez Brytyjczyka Nicholasa Tandy. Ostatecznie Giermaziak dojechał do mety na bardzo dobrej, siódmej pozycji. - Jest to jeden z lepszych wyników, jakie osiągnęliśmy w tym sezonie, więc mamy powód do zadowolenia. Pozytywne jest to, że w wyścigu mieliśmy prędkość, aby załapać się w pierwszej piątce lub nawet czwórce. Były momenty, kiedy wyraźnie doganiałem kierowców z przodu. Przed kolejnym wyścigiem będziemy mieli dzień testów i popracujemy nad naszymi porsche, ponieważ ostatnio udało się nam znaleźć dobre ustawienia na wyścig – przyznał 20-latek z Gostynia.
Partner Kuby z zespołu Verva Racing Team, Robert Lukas ukończył rywalizację na piętnastej pozycji.
W klasyfikacji generalnej po dziewięciu wyścigach Kuba Giermaziak zajmuje jedenaste miejsce z 48 punktami na koncie. Prowadzi Niemiec Rene Rast (138). Robert Lukas jest szesnasty (27).
Ostatnia runda serii Porsche Supercup odbędzie się 12 września na włoskim torze Monza.(mah/fot. verva racing)
Komentarze