Motoryzacja: Samochody
W czołówce, ale poza podium
Giermaziak: Brakowało nam tempa na prostych
Małe problemy z niedomkniętą tylną klapą oraz nie do końca sportową postawą Duńczyka Nicki Thiima spowodowały, że Giermaziak nie zdołał zaprezentować w kwalifikacjach pełni swoich i samochodu możliwości. Uzyskał czwarty czas i do wyścigu ruszał z drugiej linii.
Pierwsze okrążenie kierowca z Godurowa przejechał bardzo dobrze, zdołał awansować na trzecią pozycję. Niestety na drugiej pętli tak udanie już mu się nie wiodło. Spadł najpierw na piąte miejsce, a później nawet na siódme. Ostatecznie do mety dojechał szósty, co z pewnością nie jest wynikiem dającym satysfakcje. - Jeszcze nigdy w tym sezonie aż tak bardzo nie brakowało nam tempa w niedzielę. Szczególnie na prostych. Nie wiem, co się stało, ale za każdym razem, gdy zmieniałem bieg z piątki na szóstkę, po prostu traciłem tempo. Musimy się zastanowić, jaka była tego przyczyna – mówił wychowanek Automobilklubu Leszczyńskiego.
Drugi z kierowców Verva Racing Team, Patryk Szczerbiński zajął we Włoszech odległą, dziewiętnastą lokatę.
Wyścig wygrał zwycięzca kwalifikacji, Duńczyk Nicki Thiim. Po raz kolejny potwierdziło się zatem, że wywalczenie pole position jest kluczem do ostatecznego sukcesu. Na drugim stopniu podium stanął Michael Ammermuller, a trzeci był Kevin Estre.
W klasyfikacji generalnej wciąż prowadzi Brytyjczyk Sean Edwards przed Thiimem. Giermaziak zajmuje piąte miejsce.
Teraz kierowcy rywalizujący w Porsche Supercup mają blisko dwumiesięczną przerwę. Na początku listopada przeniosą się do Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie odbędą się dwa kończące sezon wyścigi. - Jest szansa na podium w mistrzostwach, ale trzeba dobrze ukończyć dwa wyścigi. Będziemy walczyć o czołową trójkę do ostatniego okrążenia – zakończył Giermaziak.
Komentarze