Nordic walking
Czyszczą, znakują i ruszają w las
Budowa, a właściwie oczyszczenie istniejącej już trasy to zadanie
niełatwe. Z drogi należy usunąć często spore gałęzie, krzaki i jak się
okazuje także śmieci. Do pracy od 8.00 rano zabrała się kilkuosobowa,
damsko – męska grupa pod wodzą miłośnika nordic walkingu, nadleśniczego
Aleksandra Świgonia i animatora tego sportu, Jacka Kuika.
- To licząca pięć kilometrów urokliwa leśna trasa na bardzo
zróżnicowanym terenie. Pięć kilometrów od ratusza można poczuć się jak
w Sudetach – mówi Kuik.
Trasa zaczyna swój bieg za przejściem dla pieszych przy parkingu obok
cmentarza na Osieckiej. Po 400 metrowym odcinku dotrzeć można do pętli
i później już górzystym terenem pokonać las. – To doskonała
lokalizacja. Można dojechać autem, zostawić je na parkingu, bezpiecznie
przejść do lasu po pasach i później już w drogę – zapewnia Aleksander
Świgoń.
Trasa poza uporządkowaniem zyskała też specjalne oznakowania malowane na drzewach.
(mich tekst/foto)