Petanque
Puchar prezesa pojechał do Liskowa
Petanque nocą




























































W zawodach uczestniczyli gracze z Warszawy, Ciechanowa, Łodzi, Wrocławia, Wałbrzycha, Poznania, Gorzowa, Dzierżoniowa, Jedliny, Boguszów Gorce, Oławy, Poznania, Lubonia, Śremu, Mieczowa, Liskowa oraz 7 drużyn z Leszna reprezentujących Klub Petanque Leszczynko.
Turniej zakończył się po godzinie 1.00 w nocy. Po 10-godzinnych zmaganiach pierwsze miejsce zdobył dublet reprezentowany przez graczy z Liskowa w składzie: Konrad Broniecki, Robert Hojnacki. Drużyna ta na dystansie dziewięciu rund zwyciężyła we wszystkich pojedynkach.
Po rozegraniu 5 rund systemem Bucholza i wyznaczeniu 16 najlepszych drużyn dalszy ciąg rozgrywek odbywał się systemem play off. - Turniej był klasyfikowany w sile powyżej 45 punktów. Świadczy to o tym, że przyjechali zawodnicy, którzy należą do ścisłej czołówki krajowej, są mistrzowie Polski, wicemistrzowie i zdobywcy pucharu - tłumaczy prezes Petanque Leszczynko Romuald Ratajczak. - Turniej jest więc bardzo mocno obsadzony i co za tym idzie, poziom jest bardzo wysoki.
Zespół z Liskowa w finale pokonał drużynę z Wrocławia w składzie Kamil Ladaczek, Ludwik Gułaj w stosunku 13:7. W meczu o trzecie miejsce na podium, ekipa ze Śremu w składzie Jacek Boiński, Piotr Sobolewski pokonała dublet gorzowski: Maciej Hańczuk. Przemysław Broniek.
Najlepsza drużyna gospodarzy, reprezentowana przez Henryka Łuczaka i Janusza Łukaszewskiego zajęła szóste miejsce.
W barwach Petanque Leszczynko startowali także reprezentanci kadry narodowej - para Rafał Grzelczak i Kinga Cieślawska. - Być może dzięki nim grono leszczyńskich olimpijczyków się powiększy, o ile petanque stanie się dyscypliną olimpijską na Letnich Igrzyskach w Paryżu w 2024 r. Bardzo na to liczymy - powiedział Ratajczak.