Piłka Nożna
Biednemu wiatr w oczy
Zagrali z pasją, ale polegli

(Fot. Rafał Paszek)
Przeżywający duże problemy zespół Polonii nie był faworytem pojedynku z zajmującym drugie miejsce w grupie kujawsko – pomorsko – wielkopolskiej III ligi Sokołem Kleczew. U gospodarzy pojawiła się dodatkowa mobilizacja, bowiem w przedpołudniowym meczu we Wronkach, dotychczasowy lider, drugi zespół Lecha Poznań przegrał z Unią Solec Kujawski i przed podopiecznymi Tomasza Mazurkiewicza otworzyła się szansa awansu na pozycję lidera.
Miejscowi objęli prowadzenie już w 2 minucie. Nieporozumienie w szykach obronnych Polonii wykorzystał defensor Sokoła, Paweł Lisiecki i skierował piłkę do siatki. Myliłby się ten, kto sądzi, że szybko stracony gol podciął skrzydła przyjezdnym. – Od momentu utraty bramki na boisku dominował jeden zespół i była to Polonia. Chylę czoła przed chłopakami, bo zagrali z wielkim zaangażowaniem. To było jedno z najlepszych spotkań rundy. Bardzo płynnie prowadzili grę, właściwie nie notowaliśmy strat. Kapitalnie prezentowali się dwaj środkowi pomocnicy: Łukasz Glapiak i Łukasz Bugzel, całkowicie zdominowali środek pola – powiedział nam trener Jerzy Radojewski.
Polonia miała kilka świetnych okazji do zmiany niekorzystnego wyniku, najlepsze w drugiej połowie. Piłka po strzałach Artura Krawczyka i Patryka Gendery odbijała się od słupka, a Hubertowi Olszakowi zabrakło kilku centymetrów, by jego efektowne uderzenie z rzutu wolnego zakończyło się zdobyciem gola.
W drugiej odsłonie szkoleniowiec Polonii postawił wszystko na jedną kartę, decydując się na grę trójką obrońców. Goście atakowali, a gospodarze czekali na kontry. Kilka udało im się wyprowadzić. Po jednej z nich Mateusz Gajewski dopatrzył się faulu na byłym zawodniku Polonii, Igorze Vonsie i podyktował rzut karny. W tej sytuacji Emil Anusiewicz nie dał się pokonać, po raz kolejny w tym sezonie broniąc „jedenastkę”. W 64 minucie nie zdołał już jednak zapobiec utracie bramki. Na listę strzelców wpisał się Arkadiusz Bajerski.
Do końca meczu rezultat nie uległ już zmianie. Sokół Kleczew pokonał Polonię 2:0 i wskoczył na pozycję lidera III ligi. – Wielka szkoda, że nie udało się potwierdzić dobrej gry korzystnym wynikiem. Niestety, biednemu wiatr w oczy. Chłopacy naprawdę bardzo chcieli udowodnić, że mimo problemów zależy im na dobrej grze i wyniku – mówi trener Radojewski.
Teraz przed leszczyńskimi piłkarzami dwa mecze na swoim terenie. W sobotę 2 listopada o 13.00 podejmą Polonię Środa Wielkopolska. – Jeśli zagramy, tak jak w Kleczewie, to jestem spokojny o wynik – zakończył szkoleniowiec seniorów Polonii.
Skład Polonii: Emil Anusiewicz, Artur Jęsiek, Krystian Woźny, Przemysław Kowalski (c ), Krzysztof Jankowski (Krzysztof Hofman), Łukasz Bugzel, Łukasz Glapiak, Bogumił Ceglarek (58’ Patryk Gendera), Maciej Tomkowiak (64’ Hubert Olszak) - Artur Krawczyk, Patryk Kowalski (Jakub Przymus).