Piłka Nożna
Rywal, któremu trudno strzelić barmkę
Piłkarze Polonii kończą rundę

(Fot. Rafał Paszek)
Wygrana z Elaną Toruń uskrzydliła leszczyńskich piłkarzy i po serii porażek znowu przywróciła wiarę w sukces. Podopieczni Jerzego Radojewskiego bardzo chcą pójść za ciosem i zakończyć rundę jesienną zwycięstwem w Solcu Kujawskim. Miejscowa Unia jest wyżej notowana od Polonii. Ma w dorobku 5 punktów więcej i po szesnastu kolejkach klasyfikowana jest na szóstym miejscu grupy kujawsko – pomorsko – wielkopolskiej III ligi, o sześć pozycji wyżej od leszczynian.
Na szczególną uwagę zasługuje gra defensywna podopiecznych Piotra Gruszki. Unia ma zdecydowanie najlepszą formację obronną w lidze. Do tej pory zespół z Solca Kujawskiego stracił zaledwie jedenaście bramek, a w meczach na swoim terenie, zaledwie jedną. Uległ kilka tygodni temu Wdzie Świecie 0:1. – Strzelenie bramki Unii, to niezwykle trudne zadanie, ale po meczu z Elaną jesteśmy dobrej myśli – zaznacza bramkarz Polonii, Emil Anusiewicz. – Zdecydowanie lepiej radzimy sobie na wyjazdach i na tym opieramy optymizm – dodaje.
W poprzedniej kolejce Unia przegrała na boisku lidera w Kleczewie, ale z całą pewnością ta porażka nie świadczy o słabości solecczan. Dość powiedzieć, że wcześniej zanotowali cztery zwycięstwa z rzędu. Potrafili między innymi pokonać Lecha II Poznań na boisku we Wronkach. Unia to zespół bardzo groźny i budzący respekt, ale leszczynianie chcą sprawić niespodziankę. – W zespole panuje dobra atmosfera i na boisku na pewno nie będzie widać tego, co się dzieje wokół klubu. Liczymy, że uda nam się wywieźć punkty – zakończył Emil Anusiewicz.
Pierwszy gwizdek w pojedynku Unia Solec Kujawski – Polonia 1912 Leszno w sobotę o 13.00. Tydzień później Polonia rozpocznie rundę wiosenną meczem w Wągrowcu.
Komentarze