Jakub Nowak był liderem środkowej formacji drużyny juniorów starszych Polonii Leszno. Jesienią zagrał kilka bardzo udanych meczów w Centralnej Lidze Juniorów, co nie umknęło uwadze trenerów mocnych klubów. Szkoleniowiec Polonii, Waldemar Jędrusiak już w listopadzie spodziewał się, że Nowak może niebawem zmienić barwy klubowe. Nie ukrywał przy tym, że promocja wychowanków i umożliwienie im kontynuowania kariery w dobrych zespołach, to jeden z priorytetów w leszczyńskim klubie. – Jakub był na testach w Zagłębiu, zrobił bardzo dobre wrażenie i otrzymał propozycję zasilenia zespołu juniorów starszych lubińskiego klubu. Młoda drużyna Zagłębia zajmuje drugie miejsce w grupie C Centralnej Ligi Juniorów. Formalności zostały załatwione w ostatnich dniach – mówi trener Jędrusiak.

Zagłębie nie było jedynym klubem, który interesował się utalentowanym pomocnikiem z Leszna. – Pytał też Śląsk Wrocław, ale trochę się spóźnił. Bardzo się cieszę, że Kuba będzie mógł zdobywać doświadczenie w silnym zespolę i życzę mu, by zdołał się przebić do pierwszej drużyny. Czeka go na pewno sporo pracy – mówi trener Jędrusiak.

Nowak miał znaczący wpływ na grę zespołu juniorów starszych, dlatego jego brak z pewnością będzie odczuwalny. Niewykluczone jednak, że trenerowi uda się znaleźć godne zastępstwo. – Przed rundą wiosenną pozyskaliśmy piłkarza ze Wschowy, w sparingu bardzo dobrze zaprezentował się także pomocnik z Włoszakowic, być może będzie mógł dojeżdżać do Leszna na treningi. Udało mi się także namówić do powrotu na boisko Bartka Kajla, który na pól roku zawiesił buty na kołku. Myślę, że będzie dużym wzmocnieniem, ale przydałby się jeszcze ktoś do obrony i pomocy – zakończył trener Jędrusiak.