Piłka Nożna
Lider Włocławek – Polonia Leszno 0:2
Brzydki mecz, ważne zwycięstwo

(Fot. Rafał Paszek)
Choć zespół włocławskiego Lidera był sąsiadem leszczynian w tabeli CLJ, to ekipy dzieliło aż 7 punktów. Podopieczni Waldemara Jędrusiaka jechali zatem do Włocławka w roli lidera i wywiązali się z niej bez zarzutu.
W 24 minucie najlepszy strzelec Polonii, Michał Płocharczyk zamienił rzut karny na gola i goście prowadzili 1:0. Na kolejną bramkę trzeba było czekać do 90 minuty. W roli głównej znowu wystąpił Płocharczyk, który wykończył kontrę Polonii i zaliczył jedenaste trafienie w sezonie. – Wygraliśmy, ale nie było łatwo. Powiem szczerze, że mecz był brzydki. Miejscowy zespół miał kilka okazji, by wyrównać stan pojedynku a nawet wygrać, ale z opresji ratował nas często Damian Maćkowiak, który zastąpił w tym spotkaniu w bramce Darka Szczerbala – podsumował Waldemar Jędrusiak.
Dodać trzeba, że Polonia utrzymała korzystny rezultat, mimo że przez znaczną cześć drugiej odsłony widowiska grała w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartkę ujrzał Adrian Cyka.
Za tydzień, 17 maja juniorzy starsi Polonii podejmą na swoim terenie Lechię Gdańsk.
Lider Włocławek – Polonia Leszno 0:2
Bramki: Płocharczyk 24' i 90'