Tomasz Krysiak pochodzi z Góry. Trenował miejscową Pogoń, pracował także w Chrobrym Głogów, Górniku Polkowice, Zagłębiu Lubin oraz Polonii Leszno. Pierwsza przygoda Krysiaka z leszczyńskim klubem nie był jednak zbyt długa. Najpierw współpracował w roli asystenta z Jerzym Radojewskim, a w końcówce rundy wiosennej sezonu 2010/2011 przejął na krótko drużynę. Wówczas dość szczęśliwie udało się uniknąć spadku do IV. Po sezonie klub rozstał się z Tomaszem Krysiakiem i powierzył obowiązki Aleksiejowi Tiereszczenko.

Teraz Krysiak wraca i ma nadzieję, że będzie mu dane prowadzić zespół dłużej. - Wprawdzie nie powinno się wchodzić dwa razy do tej samej rzeki, ale w Polonii zmienili się ludzie i uznałem, że warto spróbować. Sporą grupę chłopaków znam, kojarzę też ludzi pracujących w klubie. Liczę, że drugą przygoda z Polonią będzie dłuższa i pozwoli na ocenę mojej pracy – stwierdził.

Nowy szkoleniowiec pojawił się w klubie przededniu ważnej decyzji. We wtorek popołudniu powinno się wyjaśnić ostatecznie, czy Polonia zagra w III, czy IV lidze. Wszystko wskazuje na to, że Komisja Licencyjna Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej nie przyzna licencji na grę w III lidze Warcie Poznań, co będzie jednoznaczne z utrzymaniem klubu z Leszna. – Naszym celem jest gra w III lidze i wierzę, że trener Krysiak, młody ambitny dobrze wykształcony szkoleniowiec sobie z tym zadaniem poradzi. Jest teraz dobry moment, żeby grając w III lidze pomyśleć trochę o przyszłości. Jeśli będziemy regularnie rywalizować na trzecioligowych boiskach, to być może niedługo postawimy sobie ambitniejsze cele – przyznał wiceprezes Polonii, Zenon Janowicz.

Trener Krysiak ma dość komfortową sytuację. Bez względu na ostateczną decyzję komisji licencyjnej, zdecydowana większość piłkarzy, którzy grali w Polonii w poprzednim sezonie wyraziła chęć pozostania w drużynie. Do seniorskiego składu dołączyła także czwórka piłkarzy z zespołu juniora starszego, wśród nich również Michał Płocharczyk, jeden z najlepszych strzelców Centralnej Ligi Juniorów. Personalnie Polonia wydaje się zatem mocna. – Prezes Janowicz chwali chłopaków, którzy są obecnie w drużynie, chciałbym jednak zobaczyć ich w kilku sparingach i po nich będziemy wiedzieli, czy potrzebne są jakiekolwiek wzmocnienia – mówi Krysiak.

Kolejny sparing Polonia zagra w najbliższą sobotę, a jej rywalem będzie trzecioligowy Dąb Sława-Przybyszów. Godzina meczu nie została jeszcze ustalona.