Zawodnicy Polonii 1912 Leszno ciągle dalecy są od optymalnej formy. W środę leszczynianie zremisowali 3:3 z zespołem GKS-u Włoszakowice. - W końcu miałem do dyspozycji teoretycznie najmocniejszy skład - mówi Waldemar Jędrusiak, trener leszczyńskiej drużyny. - Do tej pory przez obowiązki szkolne, sprawy prywatne i kontuzje nie miałem do dyspozycji wielu zawodników. Nie jestem do końca zadowolony z tego co pokazaliśmy w meczu z drużyną z Włoszakowic. Widać, że ciągle nam czegoś brakuje. Jestem jednak dobrej myśli - dodaje.

Waldemar Jędrusiak nie może jednak liczyć na to, że będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników podczas najbliższych treningów i sparingów. - Sześciu chłopaków zgłosiło mi, że nie mogą grać w tę niedzielę. Przełożyliśmy spotkanie sparingowe na sobotę, ale tego dnia i tak zabraknie 3-4 zawodników - mówi trener seniorów Polonii 1912 Leszno. - To nie pierwsza taka sytuacja, zdarzało się że podczas sparingów musiałem posiłkować się juniorami starszymi.

Najbliższe spotkanie kontrolne Polonia rozegra już w sobotę na Stadionie Alfreda Smoczyka. Rywalami leszczynian będą piłkarze Sparty Miejska Górka.