Piłka Nożna
Polonia 1912 Leszno – Victoria Września 0:2
Dotkliwa przegrana na koniec rundy
Kibice zastanawiali się z pewnością, jak zespół Victorii zareaguje po sobotnim pogromie we Wrześni, gdzie gospodarze ulegli Górnikowi Konin aż 0:8. Jak się okazało, trzy dni wystarczyły, by odzyskać wiarę we własne możliwości i zgarnąć w Lesznie komplet punktów. Polonia nie potrafiła się podnieść po porażce w Koźminie Wielkopolskim i po raz kolejny zagrała słabo. Z kombinacyjnej, efektownej gry i skuteczności, którą leszczynianie prezentowali jeszcze kilka tygodni temu, niewiele zostało. Podopiecznym Waldemara Jędrusiaka w pochmurne środowe popołudnie na Zaborowie wyraźnie brakowało atutów. Stracili dwie bramki, obie po rzutach karnych. Po raz pierwszy sędzia Maciej Ziółkowski wskazał na 11 metr w 30 minucie, gdy dość nieodpowiedzialnie zachował się Artur Jęsiek, oraz w 60, kiedy Przemysław Kowalski zagrał ręką w polu karnym. Obrońca Polonii ujrzał czerwony kartonik, a Bartosz Nowicki po raz drugi okazał się skutecznym egzekutorem rzutu karnego.
Spotkanie nie było ciekawym widowiskiem, a wynik może się okazać bardzo kosztowny dla gospodarzy. Ich strata do czołówki znowu się powiększyła. – Przeciwnik nas zaskoczył defensywnym ustawieniem. Grali z kontry i to wystarczyło. Niestety, coś jest nie tak z nasza grą w końcówce rundy, być może to już zmęczenie. Nie tak to miało wyglądać, mieliśmy utrzymać kontakt z czołówką, a tymczasem do Górnika Konin tracimy już 8 punktów. Nic nam dzisiaj nie wychodziło, ani gra środkiem, ani bokami, do tego niedokładne podania i niecelne strzały. W rundzie rewanżowej z większością mocnych rywali gramy u siebie i w tym upatrujemy swojej szansy – skomentował trener Waldemar Jędrusiak.
Dzięki zwycięstwu w Lesznie ekipa z Wrześni może przeskoczyć Polonię w tabeli IV ligi. Jeśli wygra zaległe spotkanie z LKS Ślesin, po rundzie jesiennej znajdzie się na czwartym miejscu, Polonia spadnie na piąte.
W sobotę podopieczni Waldemara Jędrusiaka zakończą sezon pierwszym meczem rundy rewanżowej. Do Leszna przyjedzie inna Victoria, z Ostrzeszowa, która w poprzedniej kolejce odebrała srogą lekcję futbolu w Koninie. Tak jak imienniczka z Wrześni przegrała z Górnikiem aż 0:8.
Polonia 1912 Leszno – Victoria Września 0:2
Bramki: 30’ i 60’ Bartosz Nowicki z rzutów karnych.
Komentarze
Panie waldemarZe.. To nie juniorzy, potrzebni panu są ale doświadczeni piłkarze..nie pokroju kowalskiego.
..bo Szkoleniowiowvem może jest dobry ale piłkarzem słabym który osłabia zespoł...Janowicz niestety jest do wymiany.. Jak można mieć prywatną szkole i jednocześnie
Prowadzić Polonię.... Kowalski daj sobie spokój z piłką graj w rydZynie dla Przyjemności a nie oslaliasz drużynę..
pp
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań