Piłka Nożna
Młody piłkarz czeka na przeszczep
Grali dla chorego kolegi
Turniej rozegrano na hali sportowej przy Zespole Szkół nr 4 w Kościanie. Wzięło w nim udział dziesięć drużyn: zawodnicy z Leszna, Wielichowa, Śmigla i Czacza, zespół samorządowców powiatu kościańskiego, działaczy Obry Kościan oraz drużyna juniorów młodszych Obry Kościan. Wpisowe ustalono na poziomie 250 zł.
- Turniej został zorganizowany spontanicznie, ale idea jest taka, żeby zaznaczyć ten gest solidarności z Patrykiem, jeśli chodzi i nasze środowisko sportowe. Chcemy też zorganizować wsparcie dla rodziny - mówi Tomasz Brink, prezes zarządu klubu piłkarskiego Obra 1912 Kościan - Spotkaliśmy się z bardzo pozytywnym odzewem władz samorządowych, naprędce zebranych sponsorów i ludzi, którzy są w świecie piłki kościańskiej.
Patryk Konradowski za kilka tygodni skończy szesnaście lat. Od prawie sześciu lat związany jest z Obrą Kościan. Gra w drużynie juniorów młodszych, ale jak zaznacza Tomasz Brink, chłopak jest bardzo utalentowany i jesienią został zaproszony na treningi pierwszego zespołu.
To, że dzieje się coś niedobrego z Patrykiem, zauważyła jego mama Katarzyna Konradowska. Wszystko nastąpiło w ciągu zaledwie tygodnia: brak apetytu, nagłe osłabienie. Badanie krwi wykazało białaczkę. Patryk szybko znalazł się w szpitalu w Poznaniu.
W tej chwili chłopak przechodzi chemioterapię. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na maj, czerwiec planowany jest przeszczep szpiku. Tylko jest jeden problem - najpierw trzeba znaleźć dawcę, dlatego 10 kwietnia we współpracy z fundacją DKMS organizowana będzie w kościańskim liceum rejestracja potencjalnych dawców. Akcja będzie prowadzona także w Czaczu na sali wiejskiej oraz w Centrum Kultury w Śmiglu.
Patryk bardzo tęskni za piłką. - Piłka, treningi, mecze to był jego cały świat, ale on jest tak silny psychicznie, że daje radę. On mówi, że to tylko chwilowy kryzys, że on to pokona, będzie walczył i myśli, że w przyszłym roku będzie już na boisku - przyznaje mama Patryka - Pani doktor zrobiła nam niespodziankę i dała cztery dni przepustki na początek, ale Patryk mówi, że dla niego to jak miesiąc.
Podczas turnieju zebrano 4030 zł, w tym tygodniu dodatkową zbiórkę będzie jeszcze prowadził Mirosław Kaczmarek. W planach jest jeszcze licytacja koszulek przekazanych przez kościańskich sportowców.
Komentarze