Piłka Nożna
Piłkarze nie mogą zainaugurować wiosny
Wciąż bez emocji ligowych
Od lat w kraju toczy się dyskusja o systemie rozgrywek. Zdaniem wielu czteromiesięczna przerwa między rundą jesienną a wiosenną w niższych ligach jest zdecydowanie za długa. W tym roku jednak sytuacja jest wyjątkowa i dostarcza głownie argumentów zwolennikom funkcjonującego systemu. Pojawiają się też głosy, że w takim klimacie dużo bardziej zasadne byłoby rozgrywanie meczów systemem wiosna jesień. Tak funkcjonuje wiele lig skandynawskich i do niedawna liga rosyjska.
Pewne jest jedno, sezon 2012/2013 jest szczególny. W historii rozgrywek w naszym regionie od bardzo dawna, nie zdarzyło się tak, że do końca marca piłkarze nie rozpoczęli walki o ligowe punkty. Z powodu zimna i złego stanu boisk OZPN Leszno podjął decyzję o odwołaniu spotkań planowanych na najbliższą sobotę 30 marca. To już trzecia taka decyzja tej wiosny.
Datę inauguracji rundy rewanżowej w IV lidze o następny tydzień przesunął także Wielkopolski Okręgowy Związek Piłki Nożnej, podobna decyzja zapadła też w Kujawsko – Pomorskim Związku, który odpowiada za rozgrywki grupy kujawsko – pomorsko – wielkopolskiej w III lidze. Tak więc Polonia 1912 Lesznie nie zmierzy się w najbliższą sobotę z Lubuszaninem. Zgodnie z terminarzem Kolejny mecz podopieczni Jerzego Radojewskiego mają rozegrać 6 kwietnia na wyjeździe w Mogilnie z miejscową Pogonią.
Piłkarskie związki ogłaszając decyzje o odwołaniu kolejki zastrzegają jednak, że kluby, które chcą zagrać mimo niesprzyjających warunków, mogą to zrobić po uprzednim poinformowaniu centrali związkowej.