Po efektownym zwycięstwie z LKS Ślesin wzrósł apetyt kibiców piłkarskich w Lesznie. Wielu z pewnością sądziło, że wyjazd do najsłabszej drużyny IV ligi powinien przynieść łatwą, okraszoną kilkoma golami wygraną. Choć Polonia przeważała, to łatwo jednak nie było, bo skoncentrowani na defensywie gospodarze robili wszystko, by uniknąć kolejnej kompromitacji.

Przyjezdni dość szybko znaleźli sposób na rozmontowanie obrony SKP. Po kwadransie gry na listę strzelców wpisał się Jakub Borowczyk. Wychowanek Krobianki znowu otworzył wynik spotkania. W niedzielnym pojedynku z LKSem również trafił w 15 minucie. Borowczyk jest obecnie najskuteczniejszym piłkarzem Polonii, na koncie ma już pięć goli.  

Jak się okazało, więcej bramek w Słupcy już nie padło. Goście z Leszna mieli kilka okazji, długo prowadzili i kontrolowali grę. W ostatniej fazie meczu dość niefrasobliwie pozwolili gospodarzom przejąć inicjatywę i mogło ich to drogo kosztować. Na szczęście udało im się utrzymać korzystny wynik do ostatniego gwizdka i do Leszna wracają z kompletem punktów.

Podopieczni Waldemara Jędrusiak wciąż są wiceliderem IV ligi, mają na koncie tyle samo punktów co pierwsza w tabeli Victoria Września. Już za tydzień w Lesznie spotkanie na szczycie. Polonia w sobotę o 16.00 podejmie Victorię.