Piłka Nożna
OSP Łuszkowo obroniło tytuł
Ogromne wsparcie dla trzylatka
Pogoda trochę nie dopisała, trzeba było zrezygnować ze strażackiego miasteczka, które miało być rozbite przed halą, ale wewnątrz pojawiły się stoiska straży pożarnej i policji.
Pomysł turnieju to oddolna inicjatywa strażaków: Łukasza Haryka, Szymona Klemenskiego, Michała Bednarczyka i Jacka Donaja. Inicjatywę szybko podchwycili koledzy z komendy, a za nimi instytucje i sponsorzy, którzy wsparli turniej.
- Postanowiliśmy połączyć turniej ze świąteczną paczką szykowaną co roku przez strażaków. Tym razem wszystkie siły kierujemy dla Stasia. Bardzo dużo ludzi do nas przyszło, serca mają wrażliwe na to, co się stało Stasiowi. Chłopacy wpadli na super pomysł, bo to było bez jakiejkolwiek inspiracji ze strony kierownictwa komendy - mówił Andrzej Ziegler, zastępca komendanta powiatowego PSP w Kościanie.
Turniej rozgrywano przez kilka godzin. Pierwsze miejsce przypadło zwycięzcom z poprzedniego roku, strażakom OSP Łuszkowo. - W zeszłym roku walki było trochę więcej, może dlatego, że graliśmy na mniejszej hali. Teraz gra była trochę bardziej statyczna. Wiedzieliśmy co nas czeka i chętnie odpowiedzieliśmy na wezwanie kolegów z PSP - mówili Miłosz Marcinkowski i Piotr Chudziak, członkowie drużyny, którzy przyznawali, że tu bardziej niż w piłce nożnej potrzebne jest zdyscyplinowanie i wytrzymałość, bo bieganie w kuli jest bardzo męczące.
Tuż za nimi uplasowała się drużyna Państwowej Straży Pożarnej z Wolsztyna. Trzecie miejsce zajęli strażacy z komendy w Lesznie. - Termika w tych kulach jest przeogromna, także po każdym meczu wszyscy są mokrzy. To był mój debiut, nowe doznania, także było bardzo fajnie, ale trzeba się troszeczkę do tego przyzwyczaić, bo więcej jest elementów siłowych, można powiedzieć nawet z rugby, niż z piłki nożnej, ale kto ma dobrą technikę, ten później robi dobrą robotę na boisku - przyznał Piotr Mulczyński z KM PSP w Lesznie.
W turnieju wzięło udział dwanaście drużyn: Powiat Kościański, Nadleśnictwo Kościan, Creaton Widziszewo, PSP Wolsztyn, KM PSP Leszno, ZSP Kościan, PSP Kościan, OSP Gryżyna, Walenciak, OSP Kościan, OSP Łuszkowo i Policja Kościan.
Na finałach obecni byli rodzice małego Stasia Kowalczyka z Gryżyny. Mały chłopiec zmagający się z ostrą białaczką limfoblastyczną bardzo przemówił do mieszkańców regionu. Dla Stasia organizowane są koncerty, turnieje, kiermasze, a także Szlachetna Paczka. - Jesteśmy zszokowani, zdziwieni. Dla nas jest to bardzo miłe i wszystkim, którzy okazują nam tyle wsparcia bardzo dziękujemy - mówili rodzice. Mały Staś nie mógł być na turnieju, bo się rozchorował, ale rodzice dokumentują wydarzenia organizowane dla chłopca, robią zdjęcia, później pokazują i opowiadają chłopcu, co się działo.