Finałowy pojedynek rozegrano na leszczyńskim stadionie lekkoatletycznym. W pierwszej połowie przewagę mieli zawodnicy z Rawicza, którzy zagrażali przeciwnikom głównie po stałych fragmentach gry. Na przerwę obie drużyny schodziły jednak bez zdobyczy bramkowej.

Drugą część spotkania znakomicie rozpoczęli gracze Obry. 3 minuty po wznowieniu gry świetnej szansy nie zmarnował Dawid Ratajczak i podopieczni Krzysztofa Knychały mogli cieszyć się z prowadzenia. Kilka minut później piłka znów zatrzepotała w bramce Karola Danka, lecz sędzia dopatrzył się spalonego. Rawia dążyła do wyrównania i dopięła swego w 77 minucie, kiedy strzałem nie do obrony popisał się Wojciech Bzdęga. Gdy wydawało się, że będziemy świadkami dogrywki, w 89 minucie prowadzenie Rawii podwyższył Marcin Masełkowski, który utonął w objęciach swoich kolegów z drużyny. Kościaniacy postawili wszystko na jedną kartę, lecz nie udało im się już pokonać bramkarza Rawii.

Po ostatnim gwizdku sędziego zawodnicy z Rawicza rozpoczęli zwycięską fetę, a ich rywale ze smutnymi minami schodzili do szatni. Rawia powtórzyła swój sukces sprzed dwóch lat i zdobyła Puchar Polski OZPN Leszno. Znany jest już ich rywal na następnym etapie rozgrywek. 24 maja zespół prowadzony przez Jerzego Radajewskiego zmierzy się z III-ligową Jarotą Jarocin.