Piłka Nożna
Kania Gostyń – Polonia 1912 Leszno 1:1
Remisowe derby
Od pierwszej minuty meczu miejscowi piłkarze Kanii Gostyń pokazali, że zamierzają sprawić swojej publiczności miłą niespodziankę i wygrać ten pojedynek. Udało im się stworzyć kilka dogodnych sytuacji, jednak nie zostały one zamienione na bramki. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i w 37 minucie po błędzie bramkarza gospodarzy, do siatki trafił Artur Krawczyk. Wydawało się, że Polonia pójdzie za ciosem, ale to Gostynianie, przed samą przerwą doprowadzili do wyrównania. Po zamieszaniu w polu karnym bramkę samobójczą strzelił Dominik Karolczak.
W drugiej połowie, po zmianie stron gra się wyrównała, ale żadnej z drużyn nie udało się wyjść na prowadzenie. W końcowej części meczu Poloniści mieli dwie okazje, aby przychylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Piłka po pięknym strzale z rzutu wolnego Łukasza Bugzela trafiła jednak w poprzeczkę, a bramka Jakuba Reraka została strzelona ze spalonego. Więcej bramek już nie padło i mecz zakończył się rezultatem 1:1. – Przystępowaliśmy do tego meczu w trudniejszej sytuacji niż Polonia, która miała na swoim koncie dwie wygrane. W dzisiejszym meczu chcieliśmy odrobić te starty. Rozegraliśmy dobry mecz i stworzyliśmy więcej sytuacji niż Polonia. Bramki padły po błędach z obu stron więc było sprawiedliwie. Cały czas pracujemy na treningach by nasza gra wyglądała jeszcze lepiej. Z dzisiejszego wyniku jestem zadowolony – powiedział trener Kanii Gostyń Piotr Łuczak.