Ten mecz miał się odbyć we wrześniu, ale został przełożony. Tak więc już po zakończeniu tegorocznej rywalizacji o ligowe punkty Obra i PKS spotkały się by nadrobić pucharowe zaległości. Spotkanie miało historyczny charakter, bowiem był to pierwszy pojedynek na kościańskim Stadionie Miejskim przy sztucznym świetle. Konfrontacje drużyn z Kościana i Racotu zwykle są pełne emocji oraz dramaturgii i nie inaczej było tym razem.

Gospodarze objęli prowadzenie już w 3 minucie, gdy do siatki PKS trafił Michał Gelert. Kilkanaście minut później na 2:0 podwyższył Filip Tylczyński i takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona meczu. W drugiej zrobiło się ciekawie, bo PKS nie zamierzał oddać miejsca w ćwierćfinale Pucharu Polski bez walki. W 56 minucie Hubert Sznabel zdobył kontaktowego gola. Po chwili Obra znowu miała dwubramkową przewagę, bo na listę strzelców wpisał się Szymon Słoma.

Piłkarze z Racotu się nie poddali. W 64 minucie Tomasz Bajsztok trafił na 2:3, a w 80’ do remisu doprowadził Sznabel. Po 90 minutach w Kościanie notowano remis 3:3. Ten pojedynek musiał zostać rozstrzygnięty. Zwycięzcę wyłonił konkurs rzutów karnych. Gospodarze byli skuteczniejsi i triumfowali 4:3. W marcu w ćwierćfinale okręgowego Pucharu Polski zmierzą się z liderem klasy okręgowej, Orkanem Chorzemin.

Ćwierćfinałowe pary Pucharu Polski na szczebli OZPN Leszno:
Korona Piaski – Kania Gostyń
Brenewia II Wijewo – Helios Czempiń
MTS Pawłowice – Wisła Borek Wlkp.
Orkan Chorzemin – Obra 1912 Kościan