Piłka Nożna
Stainer Polonia Leszno - Victoria Września 0:1
Dobra gra i ... kolejna porażka
Do starcia z liderem grupy południowej wielkopolskiej IV ligi leszczyński zespół przystąpił bez kilku podstawowych zawodników, w tym najlepszego strzelca, Artura Krawczyka, ale w pierwszej połowie osłabienia nie było widać. Gospodarze prezentowali się lepiej niż przyzwoicie. To oni prowadzili grę, mieli przewagę w posiadaniu piłki. Już w jednej z pierwszej akcji zdołali pokonać bramkarza Victorii, ale sędzia dopatrzył się faulu i nie uznał gola. Sytuacja była kontrowersyjna, ale nie wytrąciła z rytmu Stainer Polonii. Miejscowi atakowali, a goście czekali na kontry.
Najlepsze okazje do zdobycia bramki mieli Mateusz Witkowski i w końcówce pierwszej połowy Karol Smoła, ale albo na posterunku był bramkarz lidera IV ligi, albo brakowało precyzji. W pierwszej połowie gole nie padły, jednak kibice na stadionie lekkoatletycznym w Lesznie mieli prawo oczekiwać, że Stainer Polonia może sprawić niespodziankę.
Niestety to goście przeprowadzili akcję, która rozstrzygnęła losy pojedynku. W 48 minucie Mikołaj Jankowski wykończył kontrę Victorii i drużyna Czesława Jakołcewicza mogła się teraz skupić na pilnowaniu wyniku. Nie było już wielkich emocji, goście wprawdzie mieli okazję na podwyższenie rezultatu, ale wynik się nie zmienił. Stainer Polonia przegrała trzeci mecz z rzędu i sytuacja robi się nieciekawa, bowiem zespół spadł na siódme miejsce w tabeli i ma tyle samo punktów, co ósmy Tur Turek. Utrzymanie w ósemce to priorytet, bowiem tylko osiem klubów pozostanie w zreformowanej IV lidze.
W następnej kolejce podopieczni Jędrzeja Kędziory także zmierzą się z Victorią, ale tą słabszą, z Ostrzeszowa.
Komentarze
Chłopaki grac, walczyć i wygrywać!
200 zł
, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
349 000 zł
sprzedaż, Leszno