Pogoń Nowe Skalmierzyce, podobnie jak Stainer Polonia Leszna gra w rundzie wiosennej znacznie słabiej, niż jesienią. Podopiecznym Jędrzeja Kędziory udało się jednak najwyraźniej osiągnąć w końcówce sezonu poprawić dyspozycję. Przed tygodniem bardzo pewnie pokonali Białego Orła w Koźminie Wielkopolskim, a dzisiaj wracają z kompletem punktów z Nowych Skalmierzyc. Polonistom w pełni udał się zatem rewanż za jesienną porażkę 0:3 na swoim terenie.

Wynik w Nowych Skalmierzycach otworzył w 28 minucie Michał Płocharczyk. Goście z Leszna grali mądrze, nie pozwolili miejscowym złapać wiatru w żagle i czekali na kolejne dogodne okazje. W 69 minucie na boisku pojawił się kapitan Artur Krawczyk, chwilę potem został sfaulowany w polu karnym i nie zważając na przesąd, mówiący o tym, że poszkodowany nie powinien egzekwować rzutu karnego, ustawił piłkę na jedenastym metrze i podwyższył wynik na 2:0 dla Stainer Polonii.

Więcej goli już nie oglądano, ekipa z Leszna wygrała drugi mecz rzędu i umocniła się na siódmym miejscu w tabeli, które powinno gwarantować utrzymanie w nowej IV lidze. Do końca sezonu została już tylko jedna kolejka. Za tydzień leszczynianie podejmą ostatni w stawce PKS Racot. Mają jeszcze teoretyczne szanse na dogonienie Pogoni Nowe Skalmierzyce.

Pogoń Nowe Skalmierzyce – Stainer Polonia Leszno 0:2
Bramki (28’ Michał Płocharczyk i 69’ Artur Krawczyk z karnego)