Piłka Nożna
Stainer Polonia Leszno – Tarnovia Tarnowo Podgórne 0:0
Cztery poprzeczki, goli brak
06.04.2019
Nie obejrzeli bramek kibice, którzy wybrali się w sobotni wieczór na mecz Stainer Polonii Leszno z Tarnowią Tarnowo Podgórne. Mecz mógł się jednak podobać, zespoły stworzyły wyrównane widowisko, a w pierwszej połowie piłka aż cztery razy lądowała na poprzeczce.
Tarnovia to zespół budzący wśród wielkopolskich kibiców zainteresowanie, przede wszystkim z uwagi na fakt, że grają tam byli piłkarze Lecha Poznań. Obecnie w składzie są między innymi Bartosz Ślusarski, Zbigniew Zakrzewski czy Błażej Telichowski. Drużyna nie jest jednak czwartoligowym potentatem, w tabeli przed meczem ze Stainer Polonią Leszno zajmowała dwunaste miejsce i miała 3 „oczka” mniej od leszczynian.
Spotkanie lepiej zaczęli goście. Już w 5 minucie przeprowadzili groźną akcję zakończoną strzałem w porzeczkę bramki strzeżonej przez Malisza. Później pojedynek się wyrównał, a bliższa strzelenia gola była ekipa Jędrzeja Kędziory. Mógł to zrobić kapitan Artur Krawczyk, ale piłka po jego uderzeniu dwukrotnie odbijała się od poprzeczki. W 35 minucie obrońca Polonii Michał Skrzypczak egzekwował rzut wolny i piłka znowu trafiła w poprzeczkę. Przed przerwą dogodną okazję mieli też goście, ale wynik się nie zmienił.
W drugiej odsłonie emocji i sytuacji bramkowych było mniej. Można odnotować uderzenie Łukasza Bugzela w boczną siatkę. Kilka razy pod bramkę Stainer Polonii przedostali się też piłkarze z Tarnowa Podgórnego, ale Malisz nie został zmuszony do interwencji. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Dużo bramek obejrzeli w sobotnie popołudnie kibice w Krobi. Miejscowi fani nie mają powodów do radości, bo Krobianka przegrała derby z Obrą Kościan aż 0:5. Za tydzień kolejne derbowe starcie w IV lidze, tym razem Obra podejmie Stainer Polonię.
Marcin Hałusek
Komentarze