Kobieca sekcja piłki nożnej działa od zeszłego roku. W  rozgrywkach drużyna prowadzona przez Miłosza Stawińskiego plasuje się na piątym miejscu, ale aspiracje są wyższe.

- Cele są ambitne, podobnie jak całe nasze przedsięwzięcie jeśli chodzi o zespół kobiecy w Lesznie. Rundę rewanżową chcielibyśmy zakończyć co najmniej na trzecim miejscu. Uważam, że byłoby to naprawdę bardzo dobre osiągnięcie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że jest to bardzo możliwe – przyznał Arkadiusz Ciesielski, wiceprezes Stainer Polonii 1912 Leszno.

 Przed rundą wiosenną drużyna wzmocniła się kilkoma zawodniczkami z rozwiązanego zespołu Grom Czacz, a także profesjonalną piłkarką z Brazylii, która może wyrosnąć na gwiazdę nie tylko Polonii, ale także całej ligi. Amanda Moura grała za oceanem na najwyższym poziomie rozgrywek żeńskiej piłki nożnej. Jak trafiła do Leszna?

- Jestem w Lesznie przez mojego narzeczonego – powiedziała po polsku Moura.

 Jej partner jest rodowitym leszczynianinem i poznał Amandę na studiach w Stanach Zjednoczonych.

 Dodajmy, że prezentacja drużyny nieprzypadkowo odbyła się w salonie Ciesiółka Auto Group. Od ponad miesiąca rodzinna firma dołączyła do Polonii Biznes Klubu.

 - Uważamy, że w takich inicjatywach trzeba brać udział i należy wspierać lokalny rynek – przyznała Anna Ciesiółka, współwłaścicielka salonu.