Piłka Nożna
Stainer Polonia Leszno – Zjednoczeni Trzemeszno 3:1
Nie było łatwo
Efektowne zwycięstwo w Międzychodzie dało leszczyńskiej drużynie pozytywny impuls i można było się spodziewać, że w konfrontacji z przedostatnimi w stawce Zjednoczonymi Stainer Polonia będzie dominować. Pierwsze minuty jak najbardziej na to wskazywały. Gospodarze dość szybko potwierdzili przewagę. W 20 minucie zespół Jędrzeja Kędziory wykonywał rzut rożny, jak zwykle w takiej sytuacji w polu karym przeciwnika zjawił środkowy obrońca Łukasz Bugzel i dał prowadzenie leszczyńskiej drużynie.
Radość miejscowych piłkarzy nie trwała jednak długo, bo już 5 minut później było 1:1. Ekipa z Trzemeszna odpowiedziała, a w roli głównej wystąpił Piotr Mroziński, który popisał się efektowną przewrotką i zdobył wyjątkowej urody bramkę. Gol wyraźnie ożywił przyjezdnych, bo przejęli inicjatywę i chwilę później mogli objąć prowadzenie. Piłka po strzale jednego z piłkarzy z Trzemeszna odbiła się jednak od słupka i Jakub Krzyżostaniak odetchnął z ulgą.
Okres przewagi Zjednoczonych trwał krótko. W 35 minucie Stainer Polonia znowu była na prowadzeniu, a gratulacje przyjmował kapitan Artur Krawczyk.
Pierwsza połowa zakończyła się przy stanie 2:1, a w drugiej kibice oglądali dość wyrównany pojedynek. Najpierw lekką przewagę mieli gospodarze, na listę strzelców mogli się wpisać Artur Krawczyk i Michał Płocharczyk, a potem kilkakrotnie groźnie zaatakowali piłkarze z Trzemeszna. Emocje trwały aż do 93 minuty. Wtedy to wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Antonii Prałat pozbawił gości złudzeń i ustalił wynik spotkania na 3:1.
Za tydzień podopieczni Jędrzeja Kędziory zmierzą się we Wrześni z miejscową Victorią, która przegrała w tej kolejce w Krobi 0:2.
Komentarze
434 532 zł
sprzedaż, Leszno
355 656 zł
sprzedaż, Leszno
600 000 zł
sprzedaż, Kaczkowo
2 137 zł
Audi A4, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
A w temacie stadionu to przydałaby się jakaś kameralna trybuna bo mecze piłki lepiej oglada się z góry...