Piłka Nożna
Stainer Polonia Leszno – Sokół Pniewy 2:3
Zagrali dwie różne połowy
Podopieczni Jędrzeja Kędziory najprawdopodobniej wyszli na boisko nieskoncentrowani, bo niżej notowany Sokół z łatwością objął kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Dominacja gości została szybko potwierdzona golami. W 18 minucie na 1:0 trafił Dominik Rusinek, a kwadrans później było już 2:0. Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Graczyk. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona spotkania.
W przerwie musiało paść kilka mocniejszych słów, bo Poloniści wzięli się ostro do pracy. Już w 55 minucie kontaktowego gola zdobył Łukasz Glapiak. Gospodarze zdecydowanie przejęli inicjatywę i na bramkę Sokoła sunął atak za atakiem. Bramki mogli zdobyć: Łukasz Glapiak, Artur Krawczyk, Antoni Prałat. Gdy wydawało się, że wyrównujące trafienie jest tylko kwestią czasu, błąd popełnił obrońca Stainer Polonii, Tomasz Wiśniewski. Jego niefortunna interwencja skończyła się bramką samobójczą i Sokół prowadził w Lesznie 3:1
Leszczynianie zdołali jednak błyskawicznie odpowiedzieć. Chwilę po wznowieniu Łukasz Glapiak po raz drugi zdobył kontaktową bramkę. Ostatnie minuty upłynęły pod znakiem naporu podopiecznych Jędrzeja Kędziory. Piłka wpadła nawet do bramki Sokoła, ale sędzia odgwizdał spalonego. Po trzech zwycięstwach z rzędu piłkarze Stainer Polonii Leszno zanotowali piątą porażkę przed własną publicznością. Przegrali z niżej notowanym Sokołem Pniewy 2:3.
Następne spotkanie leszczyński zespół zagra już w środę, w Swarzędzu.
Komentarze