Piłka Nożna
Kotwica Kórnik – Stainer Polonia Leszno 2:1
Nie utrzymali prowadzenia
(Fot. Rafał Paszek)
To był pojedynek sąsiadów w tabeli, ale trzeba zaznaczyć, że Kotwica to jeden z najlepszych zespołów rundy wiosennej w IV lidze. Kórniccy piłkarze pozostają niepokonani od 11 maja, kiedy to ulegli liderowi z Wągrowca. W ostatnich tygodniach prezentują imponującą skuteczność, w pięciu meczach poprzedzających spotkanie ze Stainer Polonią strzelili aż 21 bramek.
Początek konfrontacji z ekipą z Leszna musiał więc być dla miejscowych kibiców sporym zaskoczeniem. Goście już w 2 minucie objęli prowadzenie dzięki trafieniu Łukasza Bugzela i przez kolejne pół godziny w Kórniku zanosiło się na niespodziankę. Sytuacja zmieniła się w 33 minucie. Błażej Wieśko pokonał Jakuba Krzyżostaniaka strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego i w meczu był remis.
Taki wynik utrzymał się do 66 minuty. Arbiter podyktował wtedy rzut karny dla gospodarzy i Błażej Wieśko po raz drugi mógł uderzyć ze stojącej piłki. Znowu był skuteczny i Kotwica prowadziła 2:1. Choć do końca pojedynku zostało jeszcze blisko pół godziny, wynik już się nie zmienił. Faworyt wygrał, choć nie był taki straszny, jak można było przypuszczać.
Do końca rozgrywek w IV lidze została już tylko jednak kolejka, leszczynianie zakończą sezon niedzielnym meczem w Opatówku.
Komentarze