Piłka Nożna
Obra Kościan - Stainer Polonia Leszno 0:1
Karny zadecydował o wyniku w derbach regionu
Mocną grą rozpoczęli kościaniacy, ale piłkarze Polonii szybko przełamali ich przewagę i od tego momentu mecz był raczej wyrównany. Już w 4 minucie pierwszy strzał na bramkę oddał Eryk Moryson, jednak dobrą interwencją popisał się bramkarz Obry, Jędrzej Dorynek. Chwilę później w podobny sposób odpowiedzieli gospodarze. Strzał Tomasza Marcinkowskiego zablokował Mateusz Chudziak. Przez następne minuty obie drużyny, z mniejszym lub większym powodzeniem, próbowały budować akcje. W 19 minucie okazję do wyjścia na prowadzenie miała Obra, jednak znów dobrą interwencją popisał się Chudziak, najpierw broniąc strzał, a później dobitkę zawodników z Kościana. Piłkarze Polonii nie pozostali dłużni i stworzyli kilka obiecujących sytuacji, głównie z udziałem Artura Krawczyka, jednak żadna nie pozwoliła na podwyższenie wyniku. Blisko tego byli kościaniacy w ostatnich sekundach pierwszej połowy, ale Szymon Słoma nie wykorzystał okazji do strzelenia gola, kierując piłkę prosto w bramkarza.
Druga część rozpoczęła się mocnym akcentem. Piotr Sznabel w polu karnym sfaulował Krawczyka. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny, który Krawczyk bez problemu wykorzystał. Po stracie bramki piłkarze Obry nieco oddali pole leszczyniakom, którzy jednak dość słabo wykorzystywali swoją przewagę. W miarę upływu minut piłkarze z Kościana powoli się budzili, stwarzając kilka ciekawych okazji do wyrównania, ale zabrakło im celności, lub przeszkadzali im w przeciwnicy. Spotkanie zakończyło się więc wynikiem 0:1.
Zadowolony z przebiegu jest trener Jędrzej Kędziora. - Mecz był wyrównany, ale wydaje mi się, że kontrolę mieliśmy. Wiedzieliśmy, że najmocniejszą stroną Obry są kontrataki i trzeba było to zniwelować. To się udało. Trochę żałuję, że nie było przekonania w sytuacjach bramkowych. Ale wiadomo, trudny teren, derby, trzy punkty cieszą - mówił po spotkaniu.
Rozgoryczenia z kolei nie kryje Krzysztof Knychała, trener kościaniaków. - Nastawiamy się na odwrócenie tej sytuacji, a widać, że kompletnie nam to nie wychodzi. Widać, że zespół nie może sobie z tym poradzić. Sytuacja jest zła - podsumowuje.
Komentarze
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
3 200 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
767 620 zł
sprzedaż, Poznań