Piłka Nożna
Tarnovia Tarnowo Podgórne – Stainer Polonia Leszno 5:3
Porażka po szalonym meczu
(Fot. Mateusz Jaśkowiak)
Ten mecz kibice w Tarnowie Podgórnym zapamiętają na długo. Obejrzeli aż 8 bramek i kilka razy mogli poczuć, jak ich puls wyraźnie przyspiesza. Pierwszy gol padł w 10 minucie. W zamieszaniu podbramkowym, naciskany przez Michała Płocharczyka jeden z miejscowych piłkarzy skierował piłkę do własnej siatki. Stainer Polonia bardzo krótko cieszyła się z prowadzenia, bo już 2 minuty później były piłkarz Lecha Poznań, Błażej Telichowski zaskoczył Mateusza Chudziaka.
Nie minęło 10 minut, a goście z Leszna znowu byli na prowadzeniu. Na listę strzelców wpisał się Artur Krawczyk. Niestety radość tym razem także była krótka. W 23 minucie gospodarze wyrównali, a właściwie wyręczył ich obrońca Polonii, Mikołaj Sadowczyk, który trafił do własnej bramki. Zaledwie minutę później Tarnovia wyszła na prowadzenie, bo Chudziaka pokonał Bartłomiej Graczyk.
W końcówce pierwszej połowy goście z Leszna grali ambitnie i ofiarnie. Trener Jędrzej Kędziora musiał przeprowadzić dwie wymuszone zmiany. Najpierw po faulu przeciwnika kontuzji doznał bramkarz, Mateusz Chudziak i jego miejsce między słupkami zajął Mikołaj Sroczyński, a później z boiska zszedł także Mikołaj Sadowczyk, który podczas interwencji uderzył głową w słupek. Zastąpił go Tomasz Wiśniewski. Chwilę po wejściu doświadczony obrońca mógł zdobyć wyrównującego gola, ale na posterunku był bramkarz Tarnovii. Po 45 minutach Stainer Polonia przegrywała w Tarnowie Podgórnym 2:3.
Leszczynianie najwyraźniej wzięli sobie do serca słowa trenera dotyczące gry w drugich połowach meczów, bo wyszli z szatni naładowani pozytywną energią. Od razy ruszyli do ataku i w 60 minucie ich wysiłki zostały nagrodzone. Michał Płocharczyk wykorzystał dobre podanie Wojciecha Bzdęgi i trafił na 3:3. Nie udało się jednak zespołowi z Leszna pójść za ciosem, bo piłkarze z Tarnowa Podgórnego potwierdzili, że są specjalistami od ripost. Wynik remisowy utrzymał się tylko przez 2 minuty, gdyż w 62 Maurycy Niemczyk pokonał Sroczyńskiego i było 4:3. Kibice obejrzeli jeszcze jednego gola, tuż przed końcowym gwizdkiem wynik na 5:3 dla ekipy Tarnovii ustalił Tomasz Graczyk.
To była druga porażka Stainer Polonii z rzędu, niestety kosztowna, bo zespół Jędrzeja Kędziory zaczyna tracić kontakt z czołówką. Łatwiej o punkty powinno być w kolejnym spotkaniu. W Zaduszki leszczyński zespół podejmie niżej notowaną Polonię Kępno.
Komentarze
1 zł
Audi A5, Leszno
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
trollu zapomniałeś że jest też superliga dłubania w nosie. W świecie i też w Polsce liczy się głównie tylko piłka nożna , jeśli jakiś ośrodek miejski chce zyskać poważanie to w tej dyscyplinie musi się pokazać, taki żużel to sport niszowy uprawiany i znany w paru miejscowościach i nic więcej, dla porównania czy znasz mistrza polski w łucznictwie lub w szachach, chociaż to są wspaniałe dyscypliny ale niestety niszowe tak jak żużel. Licza się tylko dyscypliny uprawiane masowe i prawie w każdej miejscowości.
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
585 081 zł
sprzedaż, Poznań