Piłka Nożna
LKS Gołuchów – Stainer Polonia Leszno 2:1
Wciąż bez przełamania
(Fot. Rafał Paszek)
W szesnastej kolejce czwartoligowych zmagań, przeżywający ostatnio kryzys leszczyńscy piłkarze, stanęli przed trudnym zadaniem. Pojechali do Gołuchowa na mecz z drużyną, która przez wiele tygodni dominowała w lidze i była samodzielnym liderem rozgrywek. W poprzednim meczu LKS poległ wprawdzie w Nowych Skalmierzycach, ale jak się okazało, nie był to zwiastun zniżki formy, a jedynie wypadek przy pracy.
Gołuchowscy piłkarze bardzo szybko uspokoili swoich fanów i potwierdzili, że zależy im na mistrzostwie jesieni. W pojedynku ze Stainer Polonią prowadzenie objęli w 12 minucie. Krystian Benuszak, najlepszy strzelec LKSu, wykorzystał rzut karny, który podyktowany został po faulu Mateusza Górkowskiego. Kwadrans później było już 2:0 dla gospodarzy i znowu w roli głównej wystąpił Benuszak.
Miejscowi zdobyli jeszcze jednego gola, tym razem był to jednak „samobój”. Na początku drugiej odsłony piłkarze Stainer Polonii zmusili do błędu Pawła Majusiaka, który skierował piłkę do własnej bramki. Gol kontaktowy podział na gości mobilizująco. Przejęli inicjatywę i grali tak, jak przez większą część rundy jesiennej. Niestety skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Mimo ambitnej postawy leszczynianie wracają z Gołuchowa z niczym. Przegrali czwarty mecz z rzędu. Za tydzień, w ostatnim pojedynku rundy jesiennej podejmą Pogoń Lwówek.
W zgoła odmiennych nastrojach po szesnastej kolejce są piłkarze i kibice w Kościanie. Obra pokonała na wyjeździe Wartę Międzychód 3:1, a Tomasz Marcinkowski popisał się hattrickiem.
Komentarze
1 zł
Audi A5, Leszno
2 137 zł
Audi A4, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
A co dostali w zamian? Nic...To najlepszy i najbardziej utytuowany rocznik tego klubu.Nie wstyd wam!Możecie patrzeć w lustro!Żal mi was.
To klub miasta,a nie tego chorego układu.
Może włodarze tego miasta zainteresują się tym co tam się wyrabia!
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
A rocznik 2000? Większość chłopaków poszła na studia i nie chciała dalej grac. Jeden wrócił do Kosciana zanim skończył juniorek. Jeden wrócił do rawicza chociaz był zawodnikiem pierwszej 11 i w Lesznie bardzo go chciano. Jeden wybrał futsal. Jeden ma kontuzje kolana i na pewno wróci do gry w Polonii, wiec jak widać tak bardzo płacze tylko dwójka zawodników (na podstawie kadry z www) która nie gra... bo bramkarze grają! Wiec chłopie G i K wstyd pisac takie rzeczy o swoim trenerze który tyle dla Was zrobił, wstyd!
Miej odwagę i pokaz swoją twarz bo jesteś tchórzem, widać ze wszystkie komentarze to Ci sami ludzie!
Dziś. Polonia wracać grać na akwawit!!