Piłka Nożna
Odrodzenie w Środzie?
Punkt na trudnym terenie

(Fot. Rafał Paszek)
Podopieczni Jędrzeja Kędziory mieli trzy dni na to, by otrząsnąć się po trzech porażkach, podnieść głowy i walczyć z wyżej notowanym rywalem, z którym pierwotnie mieli się zmierzyć 23 marca.
Spotkanie w Środzie Wielkopolskiej nie było porywającym widowiskiem. Gra toczyła się w niezbyt szybkim tempie. Środowy upał i słońce spowolniły nieco piłkarzy obu ekip.
W pierwszej odsłonie nie oglądano goli, a w dobrych okazjach bramkowych było remisowo. Już w 4 minucie napastnik Polonii Środa, Michał Stańczyk znalazł się sam na sam z Emilem Anusiewiczem, ale nie trafił nawet w światło bramki. 10 minut później, po drugiej stronie boiska miejscowym obrońcom urwał się Klaudiusz Kaźmierczak, ale również strzelił niecelnie.
Do końca pierwszej połowy lekką przewagę mieli gospodarze, nie potrafili jednak znaleźć sposobu na sforsowanie leszczyńskiej obrony i pokonanie Anusiewicza.
W pierwszym fragmencie po zmianie stron aktywniejsi byli przyjezdni. Na bramkę Pawła Besera strzelali Bogumił Ceglarek, a po chwili Kaźmierczak, ale niewiele z tego wyniknęło. W 57 minucie miejscowi piłkarze i kibice mogli podnieść ręce w geście radości. Precyzyjne dośrodkowanie wykorzystał Michał Wawszczak, uderzył efektownie i było 1:0 dla Polonii ze Środy Wielkopolskiej.
Gol wyraźnie rozochocił miejscowych, bo w kolejnych minutach mieli zdecydowaną przewagę. Kilka razy sprawdzili umiejętności Anusiewicza, trafili w poprzeczkę, a w 70 minucie przeprowadzili akcję, którą sędzia Piotr Idzik z Poznania przerwał gwizdkiem i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Wawszczak, ale tym razem Anusiewicz nie dał się zaskoczyć. Obronił karnego dając kolegom sygnał do odrabiania strat.
To był bardzo ważny impuls, bowiem już za moment leszczynianie przeprowadzili kontrę, po której padł wyrównujący gol. Na listę strzelców wpisał się Bogumił Ceglarek.
W końcówce przyjezdni próbowali powalczyć o całą pule, ale trochę brakowało im cierpliwości i precyzji. Polonia Leszno zremisowała w Środzie Wielkopolskiej ze swoją imienniczką 1:1. Wywalczyła tym samym bardzo cenny punkt na boisku wyżej notowanego przeciwnika i przerwała złą passę.
Podopieczni Jędrzeja Kędziory po 22 rozegranych pojedynkach mają na koncie 30 punktów i zajmują ósmą pozycję w tabeli III ligi. W sobotę, 11 maja leszczynian czeka kolejny wyjazdowy mecz. Zmierzą się z zajmującym trzynaste miejsce GKS-em Dopiewo.
Wyjściowy skład Polonii Leszno w Środzie Wielkopolskiej: Emil Anusiewicz - Przemysław Kowalski, Artur Jęsiek, Jarosław Miszkiel, Szymon Kajoch - Krzysztof Hofman, Łukasz Bugzel, Bogumił Ceglarek, Hubert Olszak, - Klaudiusz Kaźmierczak, Jędrzej Zimmer. Na boisku pojawili się także: Marcin Grabski, Krzysztof Kajl i Jakub Nowak.