Piłka Nożna
Wrócili na właściwe tory
Poloniści mieli tylko trzy dni na to, by puścić w niepamięć bolesną porażkę 2:7 z Nielbą Wągrowiec na swoim boisku i przygotować się do wyjazdowego starcia z Notecianką w Pakości. Trener Aleksiej Tiereszczenko już po ostatnim gwizdku meczu z Nielbą przekonywał, że drużyna szybko się otrząśnie i zaprezentuje w Pakości taką grę, jak we wcześniejszych pojedynkach. Nie pomylił się, choć jeszcze na początku spotkania można było w to wątpić. Już w 2 minucie Roger Babiarz dał prowadzenie miejscowym. Niepokojące było, że Polonia straciła bramkę równie łatwo, jak traciła je w konfrontacji z Nielbą. O ile jednak w środę leszczynianie razili bezradnością, to w sobotę szybko wzięli sprawy w swoje ręce. W 22 minucie bardzo ładnym i precyzyjnym strzałem z dystansu popisał się Łukasz Bugzel, a stojący między słupkami bramki Notecianki Marcin Ciesielski mógł jedynie odprowadzić piłkę wzrokiem.
Około 31 minuty w Pakości rozpętała się nawałnica i mecz przerwano. Po wznowieniu spotkanie się wyrównało. Podopieczni Aleksieja Tiereszczenki potrafili jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 72 minucie akcję na wagę 3 punktów przeprowadził i wykończył Bogumił Ceglarek. Ofensywny pomocnik Polonii strzelił swoją piątą bramkę w tym sezonie.
Leszczynienie wygrali w Pakości 2:1 rehabilitując się za porażkę z Nielbą. Najwyraźniej Polonia ma ostatnio patent na Noteciankę, w poprzednim sezonie pokonała drużynę z Kujaw dwukrotnie.
W następnej kolejce, w niedzielę 30 września, piłkarze z Leszna na swoim terenie podejmą GKS Dopiewo.
Komentarze
360 000 zł
sprzedaż, Leszno
65 000 zł
sprzedaż, Leszno
565 000 zł
sprzedaż, Święciechowa
2 137 zł
Audi A4, Leszno
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa