O tym, że z polskim futbolem nie jest najlepiej, wiadomo od dawna. W tym roku jednak zamieszanie z przyznawaniem licencji jest szczególne. Na kilka tygodni przed startem rozgrywek wiele klub nie wie, w jakiej lidze wystartuje. W takiej sytuacji jest również Polonia Leszno. Zespół teoretycznie spadł z III ligi, ale wobec problemów kilku klubów zarówno w III, jak II lidze może zostać zaproszony do rywalizacji na trzecim froncie. Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny. W klubie zakładają, że tak się stanie i przygotowują się do gry w III lidze. – Musimy jednak parę rzeczy wyprostować – podkreśla prezes Burzec. Polonia Leszno musi przede wszystkim dopiąć sprawy budżetu i zbudować zespół. - Trenerzy dostaną wyraźny przekaz: Nic nie mamy!, a jak nic nie mamy, to jest jasne, że musimy zacząć od zera. Dzięki miastu i sponsorom, głównie firmie Astromal wyjdziemy z długów, ale na bieżącą działalność środki będą mniejsze. Zredukowaliśmy budżet pierwszego zespołu o kolejne 30 procent. Na pewno musimy sprowadzić kilku zawodników, liczymy też, że kilku uda się sprzedać i dzięki temu jakoś budżet zamkniemy. Musimy to zrobić, bo inaczej w roku jubileuszu klubu, sekcja, która była w Polonii od początku, przestałaby istnieć – dodaje prezes.

Na dziś wiadomo, że wielu zawodników, którzy bronili barw Polonii w poprzednim sezonie, odejdzie z klubu. Do Włoszakowic przeniosą się Bartosz Świętek i Tomasz Wiśniewski, do Krzemieniewa wypożyczony zostanie Krzysztof Banaszak, być może w tym samym kierunku podąży również Tomasz Dorociak. Do Sokoła Wielka Lipa wybiera się Mikołaj Bondia, a zainteresowanie Filipem Olejniczakiem wyraża Ruch Chorzów. – To nie koniec, bo do Kobylina przenosi się Maciej Tomkowiak, który zresztą po koleżeńsku woził tam na treningi czterech innych naszych zawodników – mówi Zdzisław Burzec.

Do rozstrzygnięcia pozostaje także kwestia trenera. Aleksiej Tiereszczenko rozpoczął już przygotowania do sezonu, ale póki co pracuje społecznie. - Przez połowę poprzedniego sezonu szkoleniowiec także sprawował funkcje bez umowy, później jednak udało się ją podpisać. Mamy nadzieję, że tym razem także znajdą się środki. Trener Tiereszczenko chce zostać w Lesznie, zależy mu na tym, by w Lesznie istniała piłka nożna – zaznacza prezes Burzec.

Leszczyńscy fani piłki kopanej musza jeszcze trochę poczekać na ostateczne decyzje w sprawie drużyny Polonii. Póki co mogą jednak już oglądać piłkarzy w akcji. Dziś juniorzy starsi o 18.00 na Zaborowie zmierza się w sparingu z ekipą z Włoszakowic, jutro o 10.00 seniorzy podejmą Calisię Kalisz, a w niedzielę, najprawdopodobniej na stadionie Smoczyka, juniorzy młodsi zagrają z Rawią Rawicz. Ponadto w sobotę na zaborowskich obiektach będzie można obejrzeć także zmagania oldbojów. W ramach Europejskiej Ligi Weteranów zmierzą się Polonia Leszno, Ostrovia Ostrów, Baltica Kaliningrad i Dynamo Kijów. (mah)