Piłka Nożna
Trzeci mecz bez porażki
- Mamy problemy z zestawieniem formacji ataku i właściwie nie ma kto strzelać bramki – mówił po zremisowany 1:1 meczu z GKS Dopiewo Aleksiej Tierszczenko. W spotkaniu z wyżej notowaną ekipą Cuiavii brak doświadczonego, klasowego napastnika był jeszcze bardziej widoczny. Trzeba jednak przyznać, że Poloniści do Inowrocławia nie jechali w roli faworyta i raczej trudno było oczekiwać, że będą szturmować bramkę Cuiavii.
Leszczyńscy piłkarze zagrali mądrze. Przetrzymali początkowy napór gospodarzy. Udało im się zachować czyste konto po rzutach wolnych wykonywanych przez Bartosza Grelewskiego oraz dobrej akcji Krzysztofa Kretkowskiego i z czasem spotkanie się wyrównało. Gdyby w 44 minucie Filip Olejniczak zachował więcej zimnej krwi pod bramką Cuiavii goście mogli nawet objąć prowadzenie.
Druga odsłona upływała pod znakiem lekkiej przewagi miejscowych, którzy jednak nie potrafili stworzyć klarownej sytuacji pod bramką strzeżoną przez Krzysztofa Banaszaka. Goście umiejętnie bronili się z dala od swojego pola karnego i dzięki temu udało im się na trudnym terenie wywalczyć cenny punkt. Był to już trzeci mecz leszczyńskich piłkarzy bez porażki.
W następnym Polonia na pewno wygra i to bez wybiegania na boisko. Zgodnie z terminarzem kolejnym rywalem Polonistów powinien być Chemik Bydgoszcz, ale ta drużyna wycofała się z rozgrywek po rundzie jesiennej, co oznacza, że przeciwnicy Chemika wiosną mogą dopisywać na swoje konto 3 punkty za zwycięstwo walkowerem 3:0. 28 kwietnia Polonistów czeka starcie z Górnikiem Konin.
Komentarze