Piłka Nożna
Przerwana seria Polonii
Mecz lokalnych rywali kończył rywalizację o punkty w III lidze w tym roku. Obie ekipy w ostatnich tygodniach prezentowały niezłą dyspozycję i miały spory apetyt na przedłużenie serii spotkań bez porażki. Polonia nie przegrała czterech poprzedzających mecz z Piastem pojedynków, a ekipa z Kobylina punkty zdobywała w trzech kolejnych meczach.
Rozegrane w niedzielne popołudnie spotkanie rozpoczęło lepiej dla podopiecznych Marcina Kałuży. Od 7 minuty prowadzili 1:0, a bramkę strzelił Jacek Biernat. Ten sam zawodnik, który pokonał Krzysztofa Banaszaka także w sierpniowym meczu na stadionie przy Strzeleckiej w Lesznie. Wówczas Piast zdobył gola w 5 minucie i wygrał rywalizację 1:0.
W Kobylinie zanosiło się na powtórkę tego scenariusza. Obie ekipy stwarzały sobie sytuację, w grze było widać duże zaangażowanie, ale wynik długo pozostawał bez zmian. Trzeba też przyznać, że mógł się zmienić, gdyby Polonia miała odrobinę więcej szczęścia. Zabrakło go szczególnie po strzale Pawła Perszewskiego, który trafił w poprzeczkę.
Naprawdę ciekawie zrobiło się dopiero w końcówce. Wówczas to sędzia Mikołaj Kłodziński podyktował aż dwa rzuty karne. Najpierw, w 84 minucie z jedenastu metrów na 2:0 dla Piasta uderzył Krzysztof Matuszak, a cztery minuty później przed szansą na zmianę niekorzystnego rezultatu stanęła Polonia. Do piłki ustawionej na kredzie podszedł Łukasz Glapiak, ale bramkarza Piasta wyręczył słupek.
Piłkarze z Kobylina po raz drugi w tym sezonie wygrali derby byłego województwa leszczyńskiego i kończą rywalizację o punkty w tym roku w dobrych nastrojach. Dzięki wygranej awansowali na siódme miejsce w tabeli grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej. Polonia kończy rok na dwunastej pozycji i z pewnością zespół Aleksieja Tiereszczenki czeka zimą sporo pracy, by na wiosnę zapewnić sobie utrzymanie w III lidze.
Komentarze
310 000 zł
sprzedaż, Leszno
339 000 zł
sprzedaż, Leszno
399 000 zł
sprzedaż, Leszno