Piłka Nożna
Polonia tuż nad strefą spadkową
Spotkanie rozpoczęło się z 15 minutowym poślizgiem. Najpierw czekano bowiem na spóźniających się arbitrów, a później zastanawiano się, czy rozegrać mecz na boisku, na którym stoi woda. Ostatecznie zapadła decyzja - „gramy” i po chwili gospodarze już cieszyli się ze zdobytej bramki. Na listę strzelców w 1 minucie wpisał się Krzysztof Gościniak. Tradycji stało się więc zadość, Poloniści znowu stracili bardzo szybko gola, który podciął im i tak już bardzo krótkie skrzydła.
Mimo, iż na boisku w Kaliszu spotkały się drużyny o różnym potencjale, walczące o zupełnie inne cele, spotkanie w kolejnych minutach pierwszej części było dość wyrównane. Poloniści nie ograniczali się do statystowania, o czym mogą świadczyć akcje Patryka Kowalskiego i Krzysztofa Nalborskiego. Obaj byli blisko pokonania stojącego w bramce Calisii Ludwikowskiego.
Po drugiej stronie boiska aktywni byli natomiast Gościniak, Ciesielski i Dziubek. W 22 minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się pierwszy z wymienionych i była to słuszna decyzja. Po raz drugi pokonał Mikołaja Bondię i kaliszanie prowadzili 2:0.
Od 25’ goście z Leszna grali w przewadze, bo czerwoną kartkę za interwencję poza polem karnym otrzymał Ludwikowski. Nie wpłynęło to jednak na zmianę oblicza gry. Kaliszanie mimo straty podstawowego bramkarza czuli się pewnie i kontrolowali wydarzenia na murawie. Po zmianie stron nawet zdecydowanie przycisnęli i Mikołaj Bondia raz za razem znajdował się w dużych opałach. Przez ponad 20 minut gospodarze nie schodzili z połowy Polonii. W 68 minucie wywalczyli nawet rzut karny, Łukasz Wiącek jednak nie potrafił zamienić „jedenastki” na gola. Chwilę później siły na boisku się wyrównały, bo Bondia otrzymał czerwoną kartkę za faul przed polem karnym. Calisia zdołała strzelić jeszcze jednego gola. Kropkę nad „i” w 78 minucie postawił Błażej Ciesielski. Gospodarze wygrali 3:0 i przypieczętowali awans do II ligi.
Liczenie kolejnych przegranych ligowych spotkań Polonii nie ma już chyba sensu. Kryzys leszczyńskich piłkarzy trwa w najlepsze i z kolejki na kolejkę staczają się po równi pochyłej w coraz niższe rejony ligowej tabeli. Do Kalisza podopieczni trenera Krysiaka jechali powalczyć i uniknąć kompromitacji. Biorąc pod uwagę ostatnie klęski z niżej notowanymi rywalami, wynik 0:3 na boisku lidera, nie jest upokarzającym rozstrzygnięciem. Nie zmienia to jednak faktu, że Poloniści spadli na trzynaste miejsce w ligowej tabeli i mają zaledwie 3 oczka więcej od znajdującej się w strefie spadkowej Unii Solec Kujawski. Tak więc dwa ostatnie mecze w sezonie będą dla Polonii z serii tych o życie. Już w sobotę przy Strzeleckiej pierwsze z decyzdującyh spotkań, leszczynianie podejmą Chemika Bydgoszcz, który w 28 kolejce pokonał u siebie wicelidera, Lecha Rypin.
Komentarze
450 000 zł
sprzedaż, Rydzyna
565 000 zł
sprzedaż, Święciechowa
310 000 zł
sprzedaż, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice