Piłka Nożna
Podział punktów w Swarzędzu
Spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie, bo na boisku w Swarzędzu spotkały się drużyny zajmujące czwarte (Polonia) i piąte (Unia) miejsce w lidze juniorów. Podopieczni trenera Grzegorza Posikaty w pierwszej odsłonie widowiska nastawili się na uważną grę w obronie i kontry. Taktyka wydawała się słuszna, gdyż Polonii udawało się kilkakrotnie zagrozić bramce Unii. Niestety przy strzałach Mikołaja Loksia, czy Tobiasza Dziurdziewskiego zabrakło precyzji. Więcej zimnej krwi pod atakowaną bramką zachowali gospodarze i to oni od 30 minuty prowadzili 1:0. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu.
W drugiej Poloniści nie mogli już czekać na to co zrobi rywal, musieli zaatakować. Od początku, z animuszem ruszyli na bramkę Unii. Opłaciło się, bo po jednej z akcji piłka trafiła pod nogi Dawida Adamczak, który precyzyjnym lobem zaskoczył bramkarza miejscowych. Poloniści do końca walczyli o komplet punktów, być może udałoby się go zdobyć, ale sędzia nie zauważył w 75 minucie, że w polu karnym faulowany był Patryk Piosik. Efekt był taki, że na murawie zrobiło się gorąco, a arbiter „obdarował” czerwonymi kartkami Tomasza Latuszka i jednego z piłkarzy Unii.
W końcówce ładnym, choć minimalnie niecelnym strzałem popisał się jeszcze Paweł Perszewski, po czym mecz się skończył. Polonia zremisowała z Unią 1:1.
W następnej kolejce podopieczni Grzegorza Posikaty zmierzą się w Lesznie z ekipą Mieszka Gniezno. Początek sobotniego spotkania o 11.00. (opr.mah)
Komentarze