Piłka Nożna
Punkty znowu wyjechały z Leszna
W dziewiątej kolejce III ligi na Strzelecką do czwartej ekipy w tabeli przyjechał piąty zespół rozgrywek. Poloniści przystąpili do meczu osłabieni brakiem niedysponowanego Szymona Zboralskiego, zagrać nie mogli również chory Adrian Halec i kontuzjowany Łukasz Pujanek. Jeśli dodamy do tego, że nie w pełni gotowy do gry wyszedł na murawę Adrian Bergier, to mamy pełny obraz dużych problemów w zestawieniu formacji ofensywnej Polonii. Z konieczności z przodu musiał zagrać Artur Jęsiek.
Polonia zaczęła uważnie, próbowała spokojnie rozgrywać piłkę w środku boiska i trzeba przyznać, że do 7 minuty jej się to udawało. Niestety goście doczekali się błędu Polonistów, wyprowadzili kontrę, po której objęli prowadzenie. Do piłki odbitej od słupka dopadł Jakub Kujawka, strzelił mocno po ziemi, Krzysztof Banaszak interweniował, ale zrobił to tak niefortunnie, że futbolówka przekroczyła linię bramkową.
Kolejne minuty upływały pod znakiem wyrównanej gry. W ekipie Polonii aktywny na prawym skrzydle był Bogusław Ceglarek, kilka razy zdołał dośrodkować, raz także oddał mocny strzał na bramkę Victorii, ale na wysokości zadania stanął bramkarz gości.
W 19 minucie miała miejsce dość kuriozalna sytuacja. Jakub Kujawka ruszył na bramkę Banaszaka, ale skiksował posyłając piłkę wysoko w powietrze. Ta opadając o mało co nie zaskoczyła dość biernie zachowującego się bramkarza Polonii. Na jego szczęście odbiła się poprzeczki i opuściła boisko.
Podopiecznie trenera Radojewskiego grali szybko, i składnie. Na pewno nie można im było zarzucić braku ambicji. Tuż przed przerwą piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego z ostrego konta uderzył Łukasz Glapiak, ale ta przeleciała kilkadziesiąt centymetrów nad poprzeczką.
W drugich 45 minutach przewaga Polonii nie podlegała dyskusji. Łukasz Glapiak próbował uruchomić, któregoś z kolegów prostopadłymi podaniami, sam także wbiegał w pole karne. Goście rzadko zapuszczali się na połowę Polonii. Na błąd miejscowych czekał jedynie osamotniony z przodu Kujawka, ale niewiele miał okazji by zatrudnić Banaszaka.
Poloniści atakowali coraz groźniej. W 54 minucie minimalnie z dystansu chybił Glapiak, w chwilę później w doskonałej sytuacji głową przestrzelił bardzo aktywny na lewym skrzydle Hubert Olszak.
Najlepszą okazję miał chyba jednak Łukasz Glapiak. W 78 minucie piłka poszukała go w polu karanym, huknął z pięciu merów, jednak poszybowała nad poprzeczką. W odpowiedzi groźną kontrę wyprowadzili goście, sam na sam z Banaszkiem znalazł się Kujawka, ale na szczęście trafił wprost w bramkarza.
W końcówce dwukrotnie dał znać o sobie Glapiak. Najpierw zdecydował się na indywidualną akcję, wbiegł w pole karne, wydawało się, że był zahaczany, sędzia nie dopatrzył się jednak faulu. W doliczonym czasie gry Glapiak ponownie znalazł się w dogodnej sytuacji, by uderzyć z dystansu. Efektu nie było, piłka przeleciała daleko od słupka. Chwilę potem sędzia zakończył spotkanie.
- Mamy problem, by u siebie zagrać spotkanie i dobre i zwycięskie. Dziś zgraliśmy nieźle, ale przegraliśmy. Zabrakło klasycznej skuteczności. Na pewno chłopacy starali się realizować założenia taktyczne. Dobrze wyglądała gra skrzydłami, niestety efektów bramkowych nie było. Sądzę, że piłkarsko byliśmy lepsi, wiele walorów było po naszej stronie, niestety ulegliśmy. Fizycznie wciąż prezentujemy się bardzo dobrze i chyba o kryzysie nie może być mowy, po prostu mamy problem ze skutecznością. A konsekwencje są takie, że Victoria spycha nas niżej w tabeli. Dziwne jest to, że mecz przyjechali sędziowie z Lipna i ich sympatie w kilku sytuacjach były skierowane wyraźnie w przeciwną stronę – podsumował trener Jerzy Radojewski.
- Udaje nam się te punkty zbierać, oby jak najwięcej do końca sezonu. Polonia nas mocno przycisnęła w drugiej połowie, nastawiliśmy się na grę z kontry, trzeba jednak przyznać, że gospodarze mieli ogromną przewagę. Dopisało nam trochę szczęście – stwierdził trener gości, były piłkarz Amici Wronki, Grzegorz Wódkiewicz. (mah)
Komentarze
310 000 zł
sprzedaż, Leszno
182 000 zł
sprzedaż, Karolewko
399 000 zł
sprzedaż, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
300 zł
inna inny, Wschowa
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno