Piłka Nożna
Podział punktów z Trzciance
Piłkarze Polonii pojechali do Trzcianki powetować sobie straty z Rypina. Przegrali tam aż 1:4 i kolejna porażka nie wchodziła już w grę. Leszczynianie byli faworytami, chociażby z uwagi na dystans, który dzielił ich tabeli od Lubuszanina i na fakt, że poza wpadką w Rypinie, na wyjazdach w tym sezonie spisują się bardzo dobrze.
Piłkarscy fani, którzy zjawili się na boisku w Trzciance nie obejrzeli jednak goli, choć na brak emocji nie mogli narzekać. Obie ekipy grały ambitnie. Po dwóch groźnych akcjach gospodarzy na początku meczu, później gra się wyrównała i toczyła głownie w środkowej strefie. Polonia miała dwie szanse na strzelenie gola, choć nazwanie ich stuprocentowymi byłoby lekką przesadą. Godny odnotowania był przede wszystkim dobry strzał Krzysztofa Nalborskiego sparowany przez obrońcę z Trzcianki. Dobrze zapowiadała się także akcja Łukasza Glapiaka z Szymonem Zboralski, ten drugi niepotrzebnie jednak przecinał lot piłki ułatwiając prace defensywie.
Na początku drugiej odsłony groźnie zaatakowali gospodarze, ale po chwili kibice w dalszym ciągu oglądali wyrównany mecz. Temperatura na widowni i murawie podniosła się dopiero w końcówce i to za sprawą obu ekip. Najpierw sędzią przerwał bardzo dobrą akcję Polonii uznając chyba zbyt pochopnie, że Przemysław Kotowicz był na pozycji spalonej, a późnij pod bramką gospodarzy nie najlepiej zachował się rezerwowy Adrian Halec. W zamieszaniu podbramkowym zdołał uderzyć głową, ale strzał był zbyt lekki. W odpowiedzi Lubuszanin dwukrotnie stworzył zagrożenie pod bramką Krzysztofa Banaszaka. Strzał głową po rzucie wolnym jednego z miejscowych piłkarzy minął słupek.
Spotkanie Trzciance zakończyło się remisem 0:0. – Wynik chyba odzwierciedla, to co działo się na boisku. Pozostaje jednak niedosyt, bo Lubuszanin, to nie był przeciwnik, którego nie można było pokonać. Zdobyliśmy punkt, ale w ogólnym moim odczuciu i piłkarzy, to jednak trochę mało – stwierdził trener Jerzy Radojewski.
Następny mecz Polonia zagra przed własną publicznością, 2 października podejmie Victorię Koronowo. (mah)
Komentarze
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
300 zł
inna inny, Wschowa
339 000 zł
sprzedaż, Leszno
182 000 zł
sprzedaż, Karolewko
65 000 zł
sprzedaż, Leszno