Dla piłkarzy Kani piątkowy mecz ma być sympatycznym podsumowaniem udanego sezonu. Zespół po głębokiej zapaści sprzed kilku lat systematycznie pnie się w górę, w nowym sezonie zagra już w A-klasie. – Z propozycją meczu wyszli sami zawodnicy, którzy chcą w ten sposób podziękować kibicom i sprawić im trochę radości. Fani futbolu w Gostyniu są z pewnością spragnieni piłki na wyższym poziomie, przez lata taki w Gostyniu był i jutrzejszy mecz ma przypomnieć bohaterów sprzed lat – tłumaczy Zbigniew Kordus.

Zaproszenia wysłano do wielu byłych zawodników, nie wszyscy będą mogli się pojawić. Zabraknie choćby tych grających w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mowa przede wszystkim o Tomaszu Nowaku i trenerze Juriju Szatałowie, których Polonia Bytom w piątek rozpoczyna przygotowania do sezonu.

Udział potwierdziło za to wielu graczy z ekipy Szatałowa a także Jerzego Radojewskiego. Na boisko wybiegną na pewno Radosław Jasiński, Darek Wojciechowski, Wojciech Kaczmarek, Krzysztof Gościniak. – Przyjedzie też Marcin Wojciechowski, ale tylko w roli kibica, ponieważ leczy kontuzję – dodaje Kordus.
Powinni się stawić również Ryszard Płóciennik, Mariusz Niedbała, Piotr Tomaszczak Marek Nowicki, Krzysztof Kendzia, Mieczysław Musielak, Grzegorz Wosiak i Adrian Majewski. – Lista nie jest jeszcze zamknięta, ostateczny skład drużyny znany będzie w piątek przed spotkaniem. Telefonicznie udało się zmontować całkiem niezłą ekipę. Myślę, że uda się stworzyć niezłe widowisko. Rywalizacja na pewno będzie się toczyć całkiem na serio, bez charakterystycznego dla pojedynków towarzyskich odpuszczania. Piłkarzom bardzo zależy, by dobrze zaprezentować się przed gostyńskimi kibicami  – podkreśla Kordus.

Na trenerskich ławkach zasiądą Zbigniew Kordus i Jędrzej Kędziora, który szkoli obecnie bramkarzy Cracovii. (mah)