Piłka Nożna
Stadion przy Strzeleckiej odczarowany
Wreszcie zwycięstwo
Niedzielny mecz w Lesznie był zaległym pojedynkiem osiemnastej kolejki, która pierwotnie została przełożona z powodu przedłużającej się zimy. Na Strzelecką przyjechał zespół niemal pogodzony ze spadkiem do IV ligi, ale nie oznaczało to wcale łatwej przeprawy. Gdyby w piłce nożnej o zwycięstwach decydowały punkty przyznawane za styl, Polonia na pewno by tego spotkania nie wygrała.
Zaczęło się jednak bardzo obiecująco. 20 minut dobrej gry i przewagi na boisku miejscowi udokumentowali bramką. Na listę strzelców wpisał się Szymon Matuszewski. Po czterech minutach Poloniści znowu mogli podnieść ręce w geście radości, bo Matuszewski po raz drugi pokonał stojącego między słupkami bramki Lubuszanina, Tomasza Morawskiego.
Niestety, prowadzenie uśpiło gospodarzy. Już minutę później piłkę z siatki wyciągał Emil Anusiewicz. Kontaktowego gola dla ekipy z Trzcianki zdobył Marcin Urbański.
O tym co działo się w kolejnych kilkudziesięciu minutach lepiej szybko zapomnieć. Zespoły grały wyjątkowo chaotycznie. Poloniści niby częściej atakowali, ale nie potrafili poważnie zagrozić bramce rywala. Popełniali przy tym sporo strat w środku pola, które natychmiast były punktem wyjścia do kontrataków gości. Emil Anusiewicz miał z całą pewnością więcej pracy od swojego vis a vis.
Dopiero ostatnie 20 minut przyniosło lepszą grę miejscowych. Momentem zwrotnym był rzut wolny podyktowany w 72 minucie za faul na Jędrzeju Zimmerze. Do piłki podszedł Łukasz Bugzel, huknął, jak z armaty z około 30 metrów, ale na trybunach dało się tylko słyszeć jęk zawodu, bo pomocnik Polonii trafił w poprzeczkę. Był to jednak dla gospodarzy wyraźny syknął do ataku. Chwilę potem groźnie strzelali Szymon Matuszewski, Krzysztof Hofman i ponownie Bugzel, tym razem głową. Zabrakło jednak precyzji i szczęścia.
W 89 minucie niczego już nie brakowało. Był spokój Szymona Matuszewskiego w polu karny, efektowne podanie do Krzysztofa Hofmana i celny strzał młodego pomocnika na 3:1 dla Polonii.
W końcówce, już w doliczonym czasie gry, kolejnym ładnym strzałem z dystansu popisał się jeszcze Łukasz Bugzel, ale wynik nie uległ zmianie. Polonia wreszcie odczarowała stadion lekkoatletyczny przy Strzeleckiej. Było to dopiero pierwsze zwycięstwo leszczynian w rundzie wiosennej
W następny weekend Polonia ponownie będzie odrabiać zaległości. 8 czerwca jedzie do Mogilna zmierzyć się z miejscową Pogonią
Skład Polonii: Emil Anusiewicz – Dawid Ozimek, Przemysław Kowalski, Krystian Woźny (90’ Krzysztof Kajl), Artur Jęsiek – Jarosław Miszkiel, Szymon Kajoch (65’ Klaudiusz Kaźmierczak), Łukasz Bugzel, Szymon Matuszewski - Patryk Gendera (45’ Krzysztof Hofman), Jędrzej Zimmer (72’ Marcin Grabski).
Kibiców z pewnością ucieszy fakt, że na ławce trenerskiej Polonii, obok prowadzącego zespół Jędrzeja Kędziory zasiadał powracający do zdrowia po przebytej operacji trener Jerzy Radojewski.
Najbliższe wydarzenia
Wideo
31.08.2025
![]() Żużel/2025 | |
![]() |
31.08.2025
Nazar Parnitskyi po półfinale Metalkas 2. Ekstraligi #LESRZE Żużel/2025 |
![]() |
31.08.2025
Rafał Okoniewski po półfinale Metalkas 2. Ekstraligi #LESRZE Żużel/2025 |
![]() |
31.08.2025
Grzegorz Zengota po półfinale Metalkas 2. Ekstraligi #LESRZE Żużel/2025 |
Komentarze
2 137 zł
Audi A4, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice
381 024 zł
sprzedaż, Leszno
563 530 zł
sprzedaż, Leszno
569 000 zł
sprzedaż, Leszno