To był bardzo ważny mecz dla obu drużyn. Leszczynianie walczący o awans do 3 ligi byli bardzo zdeterminowani i skoncentrowani. Gospodarzom, którym grozi spadek do niższej klasy, również zależało na wygranej. 
 
Spotkanie było rozgrywane na bardzo kiepskiej murawie, co przeszkadzało Polonii w grze technicznej. W pierwszej połowie padła tylko jedna bramka, a jej strzelcem był Maciej Tomkowiak.
W drugiej połowie gra toczyła się pod dyktando gości, którzy stwarzali wiele sytuacji do zdobycia bramek. Dwie z nich skutecznie wykorzystał Szymon Matuszewski i cały mecz zakończył się zwycięstwem Polonii Leszno 3:0.

- Graliśmy z zespołem z dołu tabeli, ale wiedzieliśmy o co gramy i o co gra przeciwnik. Mecz nie był łatwy, ale udało się pokonać drużynę z Koźmina - powiedział Jerzy Radojewski, trener Polonii.

- Graliśmy na fatalnej płycie - dodał Jarosław Nagły, członek zarządu Polonii - dlatego też był to głównie mecz walki. Wygraliśmy zasłużenie 3:0, a Piast Kobylin depczący nam po pietach stracił punkty co automatycznie oznacza, że Polonia 1912 Leszno awansowała do 3 ligi. Zrealizowaliśmy cel założony przed sezonem i jesteśmy bardzo szczęśliwi. 
Po blisko 20 latach do Leszna wraca III liga. Wprawdzie nie ta sama, po reorganizacji, ale jednak. Przez ostatnie lata przeszliśmy długą drogę - prawie od spadku do A klasy, aż do III ligi - przypomina Nagły.
Widać teraz, że w Lesznie stawia się na sport – tworzy się nowa bazę szkoleniową, co jest podstawą sukcesu – mamy nowe boisko przy stadionie, kolejne powstaje w Zaborowie. To cieszy i daje nadzieję na rozwój i dalsze sukcesy.
(roch)