Piłka Nożna
Derby dla Korony
To druga porażka Polonii Leszno w tym roku. W ubiegłym tygodniu przegrała mecz z Aluminium Konin. To spowodowało, że z pozycji wicelidera spadła na czwarte miejsce. Leszczynianie mieli nadzieję, że uda im się dziś wygrać i wrócić na dobry tor, którym od początku sezonu zmierzali do III ligi. Ale to goście zagrali zdecydowanie lepiej, zarówno w ataku jak i w obronie. Zwłaszcza pierwsza połowa w wykonaniu piłkarzy Polonii była bardzo chaotyczna.
- Pierwszą bramkę straciliśmy po rzucie karnym, dość problematycznie podyktowanym przez sędziego - powiedział Jerzy Radojewski, trener Polonii Leszno. - Ten wynik utwierdził naszego rywala w przekonaniu co do swoich założeń taktycznych i jeszcze w pierwszej połowie drugiego gola strzelił nam z kontry Adrian Świątkowski.
W drugiej części Polonia spisywała się lepiej. Jednak zawodnicy Korony, zmotywowani prowadzeniem, bardzo dobrze zagrali w obronie, a gospodrze nie potrafili wykorzystać swojej przewagi.
- Drużyna była zmobilizowana, ale zgubiła nas chyba świadomość, że jesteśmy blisko celu, który sobie założyliśmy. Nie potrafiliśmy poradzić sobie z bardzo dobrze grającym w defensywie przeciwnikiem - dodął Radojewski.
Zaskoczony grą Polonii był także prezes Korony Piaski Grzegorz Ludwiczak. - Myśleliśmy, że Polonia podniesie nam wyżej poprzeczkę. A to my konsekwentnie utrzymywaliśmy prowadzenie i wracamy do domu z trzema punktami. Jesteśmy szczęśliwi.
Polonia Leszno, myśląc realnie o awansie do trzeciej ligi, nie może już sobie pozwolić na kolejne porażki. Przypomnijmy, że do końca sezonu pozostało jeszcze sześć spotkań.(emi)
Komentarze
529 000 zł
sprzedaż, Święciechowa
360 000 zł
sprzedaż, Leszno
435 000 zł
sprzedaż, Leszno
300 zł
inna inny, Wschowa
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
1 zł
Audi A5, Leszno