Piłka Ręczna
Kmiecik, Wierucki, Krystkowiak przed meczem z AZS UW
Mocno osłabieni, ale wciąż waleczni
(Fot. Rafał Paszek)
Ryszard Kmiecik:
Pucharowe rozgrywki spowodowały, że nam się kolejnych trzech ludzi wykruszyło. Póki co są tylko na lekkim treningu biegowym. Michał Przekwas ma jeszcze przed sobą około 10 dni przerwy po skręceniu kolana. Nie wiadomo co z Misiaczykiem i Nowakiem, który ma wybite palce. Wszystko wyjaśni się dopiero przed meczem. W każdym razie sytuacja kadrowa wygląda bardzo niewesoło. Dawid Wesołek po 10 listopada będzie poddany operacji kręgosłupa. Mam jednak nadzieję, że uda nam się w pełni zmobilizować i dołożyć 2 punkty w sobotę.
Maciej Wierucki:
Podejdziemy do tego meczu skoncentrowani. Postaramy się walczyć od początku i mam nadzieję, że damy radę. Bardzo chcemy wygrać. Liczymy na naszych kibiców, dobrze się gra gdy są z nami. Na pewno potrzebujemy ich wsparcia. Nie możemy patrzeć na miejsce rywala w tabeli i na ilość zdobytych przez niego punktów, musimy podejść skoncentrowani i wygrać to spotkanie.
Damian Krystkowiak:
Mecz ważny, jak każdy inny, ale z Warszawą lubię grać. Mam dobre wspomnienia z pojedynków z nimi jeszcze z czasów, gdy grałem w Grunwaldzie Poznań. Jeszcze chyba z drużyną warszawską nie przegrałem i mam nadzieję, ze dobra passa zostanie podtrzymana. Chciałbym dobrą postawą wspomóc zespół, tak aby koledzy mogli być zadowoleni i ja również.
Wypowiedzi zebrał Michał Konieczny